niedziela, 25 października 2015

Wybory Parlamentarne

Czyli na Twitterze popularne są hashtagi: #PolskaWybiera oraz #Wybory2015. Z niecierpliwością czekam na godzinę 12. Wtedy wyjdziemy z mamą do kościoła, a po mszy do urzędu gminy. Mama jak zwykle pozwoli mi wrzucić głos do urny :)
.
.
Edit: 10:17
O kurczę, w Biskupinie spłonął lokal wyborczy :O. Ciekawe czy wydłużą ciszę wyborczą?
.
.
Edit: 10:48
Za nieco ponad godzinę idziemy do kościoła, a potem na wybory.
.
.
Edit: 11:02
PKW potwierdza. Mimo pożaru lokalu wyborczego w Biskupinie, nie ma potrzeby przedłużania ciszy wyborczej
.
.
Edit: 11:29
Tylko pół godziny do kościoła. Myślę, że po głosowaniu będę oglądać relację na żywo z wyborów. Najprawdopodobniej na TVN24...
.
.
Edit: 11:49
Już wychodzimy :)
.
.
Edit: 13:35
Mama pozwoliła mi wrzucić kartę do głosowania do urny :)
Do zobaczenia w wolnej Polsce.
.
.
Edit: 14:05
Skończyłem roznosić karteczki z wypominkami w moim bloku. Zostały jeszcze 2...
.
.
.
Edit: 15:04
Zostało mniej niż 6 godzin do wyników wyborów :)
.
.
Edit: 15:17
Wow. Popularny jest także hashtag #frekwencja. Oby tak dalej.
.
.
Edit: 15:26
Bezpośredni odnośnik do obrazka
Frekwencja na mapie :)
.
.
Edit: 16:25
Nadal czekam na wyniki wyborów. Około 4,5 godziny :)
.
.
Edit: 16:44
Jeśli kogoś to interesuje. Wejdźcie na stronę www.wyborynamapie.pl by wiedzieć jakie wyniki wyborów są w poszczególnych powiatach i gminach :). Oczywiście wyników jeszcze nie ma, ale po 21 na pewno się pojawią. Kto wie o której :)
.
.
Edit: 16:48
Ojej, ile osób zobaczyło mój tweet.
Edit: 16:52
Już 2262 wyświetlenia :O
.
.
Edit: 16:54
2480 wyświetleń :O
.
.
Edit: 16:56
Mam dosyć...
.
.
2890 wyświetleń
.
.
Edit: 18:07
Już mam ponad 6 tysięcy wyświetleń, ale już nie będę liczył. Mniej niż 3 godziny dzielą nas od poznania wyników.
.
.
Edit: 18:30
Nie wiem czemu, ale zupełnie nic się nie dzieje :(
.
.
Edit: 19:02
Oglądam "Fakty"
.
.
Edit: 19:07
Relacje ze sztabów wyborczych :)
.
.
Edit: 19:25
Oglądam TVN24. O 20:20 przełączę na Dziewczyny ze Lwowa.
.
.
Edit: 19:42
Mój ostatni posiłek za tego rządu.
.
.
Edit: 20:03
Oglądam Dziewczyny ze Lwowa. Nieco relaksu się przyda. Bo za mniej niż godzinę wyniki!!!
.
.
Edit: 20:45
Skończyło się.
.
.
Edit: 20:50
Czekam z niecierpliwością na wieczór wyborczy. Jeju. Jak się stresuję :O
.
.
Edit: 20:55
Zaczęło się :O
.
.
Edit: 20:57
Zaraz poznamy wyniki wyborów. O jeny. To na prawdę budzi wiele emocje :)
.
.
Edit: 20:58
Emocje jak na meczu piłki nożnej :D
.
.
Edit: 21:00
PiS ma samodzielne rządy. Może być.
Do sejmu weszła Platforma 
Nowoczesna.pl także weszła 
Kukiz także się dostał (Jej!!!)
Najgorsze: KORWiN ma 4.9%  (Cholera)
PSL ma także miejsce w sejmie 
.
.
Edit: 21:03
Jestem wściekły.
.
.
Edit: 21:11
No cóż. Za 4 lata na pewno będzie inaczej. Mam taką nadzieję :)
.
.
Edit: 21:14
Nieźle. Cieszę się, że przynajmniej Kukiz'15 dostało się :)
.
.
Edit: 21:42
Na stan z godziny 17:00 frekwencja wyglądała tak:
Bezpośredni odnośnik do obrazka
Edit: 21:51
Mogę już powiedzieć, że do urny wrzuciłem głos na Kukiza :). Brat także wrzucił. Tata (chyba) też.
.
.
Edit: 21:54
Mam już 501 wyświetleń :)

sobota, 24 października 2015

Jak poradzić sobie z ciszą wyborczą?

Jest sobotni poranek. Godzina 10:11. Cisza wyborcza. Zero słów o komitetach wyborczych i o kandydatach na posłów i senatorów. Ani dobrych ani złych. Co ja biedny pocznę? Na Twitterze nic nie powiem, na Facebooku tym bardziej...
My mamy jako tako swój sposób. Otóż podczas sprzątania mama znalazła swoje zdjęcie z siódmej klasy podstawówki (w Polsce wtedy było 8 klas podstawówki i 4 klasy liceum). Musiałem przyznać, że mama wyglądała bardzo uroczo. Znaleźliśmy też świadectwa jej i mojego taty (którego nie ma w domu). Mama miała takie średnie oceny w szkole podstawowej. Nie były to złe oceny (średnia 4,00), ale także nie powalały (mama miała trójkę z matematyki). Przez świadectwo taty z 3 klasy liceum mama o mało nie wybuchła śmiechem. Dużo by tu opowiadać. Znaleźliśmy także kilka kartek z życzeniami. Głównie dla mojego brata, albo dla rodziny (z wyjątkiem mnie, bo ja wtedy nie istniałem, okolice 1996 roku ;_;). Takich gratów było bardzo dużo, ale nie chciało mi się ich już przeglądać :)
.
.
.
Mama miała co wspominać, a ja nie.
Edit:
A żeby zbytnio się nie nudzić to jeszcze mam tutaj moje 3 ulubione piosenki z Eurowizji, które zawsze poprawiają mi humor gdy je słucham.


piątek, 23 października 2015

Kuratoryjny konkurs i wyjście na basen :)

Dzisiaj na języku polskim i matematyce pisałem kuratoryjny konkurs z geografii. Muszę przyznać, że wyszedł mi dobrze, ale niczego w życiu nie mogę być pewien. Mam nadzieję, że przejdę do kolejnego etapu.
.
.
.
Wiecie, że za niecałe 12 godzin rozpocznie się cisza wyborcza. Jestem bardzo "podekscytowany", że za nieco ponad 42 godziny cała Polska będzie wybierała swój własny rząd. Oby nie było narzekań -,-.
.
.
.
Dzisiaj po lekcjach jadę do Lublina na basen :D i na wystawę Lego. Na 99% wrzucę zdjęcia :)
.
.
.
Edit: 14:10
Nagła zmiana planów. Najpierw Lego, później basen. Ile dzisiaj spalę kalorii <3
.
.
Edit: 14:22
Wychodzimy
Edit: 21:22
Już wróciłem. Jednak pierwszy był basen, a później wystawa Lego :)
Zdjęcia:
 Tak wygląda budynek basenu :)
 Selfie po pływaniu
 Na basenie było mnóstwo atrakcji (np. pływanie na dworze, w październiku, przy temperaturze około 10 stopni Celsjusza... chociaż było przyjemne)
Oprócz pływania na dworze była także "fala", która podnosiła mnie do góry na dół, dwie kręte zjeżdżalnie, leniwa rzeka i hydromasaże :3
 Te zdjęcia teraz są z wystawy Lego :)
 Diabelski Młyn
 Oczko wodne
 Cyrk?
 Miasteczko
 Ruiny
 Ruiny
 Polska ulica podczas stanu wojennego
 Mario
 Jak się nazywał ten dinozaur? ;_;
 Nawiedzony dom
 Tor kolejowy
 Opera w Sydney
 Miasteczko
 Nie wiem co to :)
 Japońska świątynia spokoju
 Tutaj malutki wodospadzik. Jak ja chciałbym znaleźć się w takim miejscu :)
 Pałac Kultury i Nauki w Warszawie.
 Bitwa z udziałem smoków.
 To mi się najbardziej podobało na wystawie.
 Dużo szczegółów i elementów.
 Widać, że tutaj starano się najbardziej.
 A efekt jest wręcz niesamowity
 Mają nawet port.
 Ogólnie panuje tutaj chaos, który jest przyjemnym widokiem dla oka.
Aż bym chciał to powiększyć 100 razy i przejść się wokół tego.
Titanic pomniejszony 25 razy.
 Cudny
 I śliczny
 A na sam koniec Forum Romanum.
Niesamowite :)

sobota, 17 października 2015

Mentalnie listopad

Nie zgadniecie. Dzisiaj znowu pojechałem na wycieczkę rowerową. Na 99% to była ostatnia wycieczka w tym roku. Niezbędny był telefon (do zdjęć), glukometr (do mierzenia poziomu cukru) i jedzenie (do wiadomych czynów). Tym razem nie jechaliśmy (jechałem z bratem) na północ od miasta, a na południe.
 Pogoda nie była za ciekawa
 Na południe miasta znajduje się wieś Ciechanki Łęczyńskie
 A za Ciechankami kolejne Ciechanki. Krzesimowskie.
 Później Zakrzów
 I Gmina Milejów
 Nie było żadnych ładnych krajobrazów do fotografowania
 Naprawdę
 Ostatecznie Milejów
 Tutaj np. pień drzewa.
 Kościół w Milejowie
 I pierwszy przystanek. Drewniany most w Milejowie
 Chociaż nie do końca drewniany. Podłoże jest z blachy.

 Wieprz.
 I znowu Wieprz
 Kolejny raz Wieprz :)
 Drewniane poręcze
 Nudziłem się trochę, więc wszedłem na drugą stronę mostu (w sensie za poręczą).
 Było ryzyko, że spadnę.
 Ale czego nie robi się dla fajnych zdjęć
 Na przykład usiąść na poręczy mostu bez trzymanki.
 Jednak mimo wszystko szkoda było opuszczać to fajne miejsce.
 Kolejnym punktem naszej wycieczki był dworzec PKP w Jaszczowie (jedyny taki w powiecie łęczyńskim).
 Budynek jest ładny
 Ale co można jeszcze o nim powiedzieć.
 W zasadzie nic.
 Budynek widoczny z góry.
 I wagony pełne węgla.
 Ostatnim przystankiem miała być ta miejscowość.
 Jednak chcieliśmy dojechać do powiatu świdnickiego. Bonów jest pierwszą miejscowością w gminie Trawniki (a Łysołaje to najdalej na południe wysunięta miejscowość w naszym powiecie :))

 Podczas drogi powrotnej udaliśmy się do szpitala psychiatrycznego w Łysołajach
 Las miał swój klimat.
 Był trochę straszny.
 Ale budynek szpitala jest w sumie ładny.
 Za płotem znaleźliśmy budynek starej (najprawdopodobniej) gorzelni.
 Tak wygląda z mojej ulubionej perspektywy (ciężko było zrobić to zdjęcie, bo deszcz nieco kropił).

 Nie wiem tylko po co te rury.
Musieliśmy znowu mijać szpital psychiatryczny, jednak z tej perspektywy wygląda dużo lepiej (i straszniej).
To by było tyle na dziś. Żebym się nie przeziębił :)