sobota, 27 maja 2017

Festiwal Kolorów i Ogród Botaniczny.








 A oto zdjęcia z Ogrodu Botanicznego. Jest tam po prostu przepięknie. Cudowna atmosfera. Ptaszki świergoczą, wiaterek leciutki wieje, można dokarmiać kaczki nad stawem... Wiele jest tam atrakcji.
 A tutaj mapka


Byliśmy też na Festiwalu Kolorów. Jak mi było miło, gdy spotkałem dwie koleżanki z klasy. "HUBI!!!". Poprzytulaliśmy się, wymieniając się przy okazji brudem na koszulkach. Sypałem Jasiowi resztki na kapelusz, a on mi na włosy pod kaszkietówką. Rzucaliśmy się wszyscy. Jakiś pan wziął nam trochę różowego w zamian za niebieski. Jedyna wada: kolory są drogie. 15 PLN za dwa. Na szczęście ta wymiana uczyniła nas nieco bardziej kolorowymi. No i jeszcze jakoś inni nas poobrzucali jak wszyscy rzucali proszek do góry.

sobota, 20 maja 2017

Noc Muzeów i nowe ciuchy

  

 
Byliśmy z tatą na zakupach. Wydaliśmy niecałe 30 złotych. Bardzo mi się podobają.
Z Jasiem byliśmy na tarasie Centrum Spotkania Kultur. Czekaliśmy na spektakl... Dla dzieci. O doktorze Dolittle. Grrr.
 
Po sztuce byliśmy na pizzy, a potem poszliśmy do czterech muzeów. Uwielbiam w Lublinie to, że ba Starym Mieście panuje gwar, wówczas gdy jest ciepły weekend. Oblegane są restauracje i bary oraz puby. Na zewnątrz także. To jest piękne.
 
Dzisiaj naprawdę było ciepło. Ludzie wszędzie byli lekko poubierani. Krótkie spodenki, spódniczki, podkoszulki, a nawet i faceci bez koszulek. No cóż. Wolność i swoboda. Wróciliśmy do domu o dwudziestej drugiej. Nocą już nie było tak ciepło jak po południu, ale nie było tragicznie.

poniedziałek, 15 maja 2017

Eurowizyjne memy

 Cała Eurowizja na jednym obrazku. Najbardziej szkoda mi Leviny, która się popłakała. Zajęła przedostatnie miejsce. Mym zdaniem niezasłużenie.







A tu najzwyczajniej w świecie nie mogłem się powstrzymać.

środa, 10 maja 2017

Znowu Sarsa

Dzisiaj po lekcjach (mocno skróconych, bo nie mieliśmy pierwszej religii i ostatniej chemii) wstąpiłem do gimnazjum. Oczywiście tylko do biblioteki, gdzie spotkałem panią Z. Tematem głównym była wczorajsza Eurowizja. Pani nawet nie wiedziała, że była. Pokazałem jej parę występów. Porozmawialiśmy jeszcze o polityce, trochę o optymiźmie, jakąś tam mieliśmy wzmiankę o Konradzie, ale to nieistotne. Odsluchałem dzisiaj dawno niesłyszanych przeze mnie piosenek. Sarsa - "Naucz mnie" oraz Natalia Nykiel - Bądź Duży". Moje uszy na nowo przeżyły tę przyjemność. Chyba posłucham ich jeszcze raz.

poniedziałek, 8 maja 2017

Jelenie na drodze

 Jechałem na rowerze moją standardową trasę i po drodze spotkałem te dwa maleństwa. Urocze na zdjęciu, ale z bliska bałem się ich jak cholera, bo mogły na mnie wyskoczyć.

Nie mogę uwierzyć, że już jutro Eurowizja. Jaram się i liczę czas do pierwszego półfinału. Tylko 23 i pół godziny. Nawet mniej. Mój kuzyn przegląda tweety z Eurowizją, a ja memy na Instagramie. Brakujące miejsca - 39. Bułgaria, 40. Armenia, 41. Irlandia, 42. Portugalia.