Strony

Strony

środa, 30 listopada 2022

Krakowski klimat

Już prawie tydzień mija od mojej przeprowadzki do Krakowa. Za mniej niż 10 godzin zaczynamy ostatni miesiąc roku, a ja cały czas jestem uradowany jak dziecko i staram się żyć jak najlepiej i jak najciekawiej. Przedwczoraj na przykład pierwszy raz w życiu zjadłem ośmiornicę w Zazie Bistro na Starym Mieście. Niezapomniane wrażenie. Nie spodziewałem się tak dobrego smaku. 
Oczywiście kontynuuję moją przygodę z siłownią. Mam nadzieję, że na lato będę miał ładną sylwetkę. No i dawno nie czułem zakwasów. Czuję satysfakcję z tego powodu i jestem pełen energii. Tęskniłem za tym.
Wczoraj jeszcze wybrałem się do Ikei kupić stolik i lustro do pokoju. Uwielbiam jak oni układają tam pandy. Niektóre były przebrane za kucharza, niektóre w szlafrok. Po prostu urocze. 

Powiem szczerze, że lubię zmiany. Wtedy życie nabiera kolorów i wszystko może być przygodą. 

A poza tym dzisiaj wleciało Spotify Wrapped. Lady Gaga co roku na prowadzeniu. Jaram się! Przesłuchałem prawie ćwierć miliona minut. 

poniedziałek, 28 listopada 2022

Wielkomiejski

W czwartek wprowadziłem się do nowego mieszkania w Krakowie, drugiego największego miasta w kraju. Powiedzieć, że jestem podekscytowany, to jak nic nie powiedzieć. Czuję się wyśmienicie w nowym miejscu i mam wrażenie, że dość szybko się tu zaklimatyzuję. Mam już nawet dorywczą robotę, by czegoś się chwycić na start. 

Mieszkanie jest całkiem w porządku, nie za małe, nie za duże. Mam blisko do centrum (15 minut tramwajem) i do różnych fajnych miejscówek. Dzisiaj zapisałem się na siłownię. Długo nie ćwiczyłem i chcę wrócić do dawnej formy. 
Nie straciłem aż nadto siły, bo całkiem dobrze mi szło, ale czuję, że będą zakwasy. 
Miejskie życie, nadchodzę! 

czwartek, 24 listopada 2022

Prokuratura Krajowa nie chce podać ile postępowań prowadzono przeciwko Ministrowi Sprawiedliwości

Niecałe dwa tygodnie temu wysłałem do Prokuratury Krajowej wniosek o udostępnienie informacji publicznej odnośnie liczby postępowań prowadzonych przez organy ścigania przeciwko Ministrowi Sprawiedliwości. Dzisiaj otrzymałem odpowiedź.

Prokuratura odpowiedziała mi, że nie stanowi to informacji publicznej, bo nie dotyczy to informacji o działaniu prokuratury, a zmierzają do ustalenia danych dotyczących określonej osoby i jej sytuacji procesowej. Cały ten tekst skonsultowałem z prawnikiem, dzięki czemu całość możemy podsumować w ten sposób: Pytanie dotyczy osoby publicznej i zahacza o wątek immunitetów. Minister Sprawiedliwości to osoba z immunitetem i prokuratura nic nie może w tej sprawie zrobić, ale to nie znaczy, że nikt nie może wiedzieć jaki jest stan i ile spraw prowadzą organy ścigania wobec osób z administracji publicznej. 

Żyjemy jednak w państwie bezprawia, więc nic dla mnie dziwnego, że Prokuratura woli nie podawać tychże danych.

Chcesz mnie wesprzeć? Możesz to zrobić za pomocą Ko-fi.

środa, 23 listopada 2022

Kosztowna katecheza

Środowiska nauczycielskie podnoszą, że katecheci są lepiej opłacani od innych nauczycieli. Małej wielkości gmina rocznie może wydawać nawet milion złotych na kilka etatów (źródło). Katecheci są opłacani z subwencji oświatowej oraz z budżetu samorządów, dla których stanowi to znaczne obciążenie finansowe. W połączeniu z coraz mniejszym uczestnictwem uczniów w lekcjach religii oznacza to tylko i wyłącznie straty finansowe, zwłaszcza w przypadku dużych miast, gdzie udział uczniów uczestniczących w katechezach systematycznie spada (link). 
W Interpelacji poselskiej nr 31491 Ministerstwo Edukacji i Nauki odpowiada, że zapowiadane zmiany w organizacji nauki etyki zaczną obowiązywać od przyszłego roku szkolnego i będą obejmować czwarte klasy szkół podstawowych i pierwsze ponadpodstawowych, aby od 2027 roku obowiązywały każdego ucznia od czwartej klasy podstawówki. Co ciekawe nauczyciele etyki będą masowo kształtowani na uczelniach wybranych przez ministra Czarnka (w większości katolickich, a nawet w Collegium Intermarium, które może pochwalić się 15 studentami). Co ciekawe zajęcia z etyki masowo przejmują katecheci, co tylko pokazuje, że Czarnkowi zależy na indoktrynacji nawet niewierzących uczniów.
W Interpelacji poselskiej nr 36286 natomiast można dowiedzieć się, że liczba etatów nauczycieli religii wynosi ponad 23 tysiące, z czego 18 tysięcy w samych szkołach podstawowych. Koszt prowadzenia takich zajęć jest znacznie wyższy niż pozostałych przedmiotów w przeliczeniu na jednego ucznia. 
Mail z zeszłego roku. Moja gmina wydaje na lekcje religii ponad pół miliona złotych w samych szkołach podstawowych i przedszkolach. Świeckie państwo.

środa, 16 listopada 2022

Kościół dostał ponad 2500 hektarów ziemi za darmo dzięki PiS

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa to instytucja, która powstała w 2017 roku. Zasłynęła głównie z przekazywania nieodpłatnie gruntów rolnych na rzecz Kościoła Katolickiego i innych związków wyznaniowych. W odpowiedzi na interpelację Ministerstwo Środowiska odpowiedziało, że związki wyznaniowe otrzymały bezpłatnie od państwa prawie 2700 hektarów ziemi, z czego do związków wyznaniowych innych niż Kościół Katolicki trafiło około 150 ha. 
Największą działkę, bo ponad 100 hektarów, otrzymała parafia z okolic Wąbrzeźna w województwie kujawsko-pomorskim (LISTA). 
Część gruntów przekazanych Kościołowi
To nie wszystko. Słyszeliście pewnie o gruntach sprzedawanych przez samorządy z 99% bonifikatami na cele sakralne? Pisałem o tym we wrześniu. Dowiedziałem się, że dwa lata temu województwo lubelskie sprzedało działkę w Radecznicy wartą 200 tysięcy za 1% wartości na rzecz Klasztoru (źródło). Działka wcześniej należała do województwa, a pod tym samym adresem położony jest szpital psychiatryczny. 
To jest niebywałe jak bardzo władza nie potrafi nawet udawać, że żyjemy w świeckim państwie (przynajmniej na papierze). Uwzględniając średnie ceny za 1 ha ziemi, Kościół otrzymał bezpłatnie działki warte od 100 do 200 milionów złotych (zależne od klasy ziemi i położenia). 2700 hektarów to 27 kilometrów kwadratowych, czyli nieco więcej niż powierzchnia warszawskiego Bemowa.

czwartek, 10 listopada 2022

Dwie noce w Brukseli

Przygoda z Belgią i Brukselą dobiegła końca. Wracamy już autobusem do Polski, niedawno wjechaliśmy do Niemiec.
Wczoraj wpadliśmy z wizytą do Parlamentu Europejskiego, gdzie odwiedziliśmy Roberta Biedronia, który pokazał nam kilka ciekawych miejsc, w tym salę plenarną i opowiadał o pracy europosłów.
Bruksela jest nazywana stolicą UE. Znajduje się tu wiele unijnych instytucji.
Na samym końcu odwiedziliśmy Parlamentarium.
Są tu bardzo ciekawe wystawy interaktywne, które można obejrzeć z pomocą przewodnika w każdym języku urzędowym UE. Można także zrobić sobie zdjęcie, lub napisać wiadomość i oglądać je na rozmaitych tablicach interaktywnych.
A na przeciwko wejścia do budynku znajduje się tablica upamiętniająca „Solidarność”.
Po wszystkim odwiedziliśmy miejsce gdzie zrobiono słynne zdjęcie na Kongresie Solvaya, gdzie w jednym miejscu znaleźli się najwybitniejsi naukowcy świata. Był to rok 1927. Zdjęcie porównawcze.
Moje pamiątki z Belgii.

Nocna eskapada po centrum.
No i zdjęcie tuż przed wyjazdem na kolorowych pasach, których w Brukseli pełno. Mieliśmy też okazję odwiedzić queerowe miejsca, śpiewając przy okazji piosenki i bardzo dobrze się bawiąc. Miasto ma swój klimat, nie jest tak strasznie drogie (w markecie kupiłem puszkę coli za 70 eurocentów, czy opakowanie serków za euro), wszędzie jest dość blisko i jest naprawdę co podziwiać. Powiem szczerze, że jest to topka najpiękniejszych odwiedzonych przeze mnie miast.
No i na koniec, aktualizacja mapki z odwiedzonymi państwami.

wtorek, 8 listopada 2022

Brugia i Bruksela

Wczoraj o 13 wyjechaliśmy z Warszawy na podróż autokarem do Belgii. Dzisiaj z samego rana zaliczyliśmy Brugię i popołudniem zameldowaliśmy się w Brukseli. Na zdjęciu po lewej stronie znajduje się wieża na rynku, a po prawej, widok z wąskiej uliczki na „Provinciaal Hof” (sąd prowincjonalny)
Na sam początek Brugia. Miniaturowa Wenecja i miasto jak z bajki. Za 10 euro na osobę można popłynąć grupowo miejskimi kanałami, które startują rzut beretem od rynku. Centrum Brugii jest wpisane na listę światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Wiele budynków w mieście powstało w średniowieczu. Miasto nie zostało praktycznie ani trochę zniszczone w wyniku II Wojny Światowej.
Belgijski fast food, frytki z majonezem za 5 euro. Kupiłem też pamiątki. 
Przed meldunkiem w hotelu zatrzymaliśmy się pod Atomium, by zrobić sobie fotki.
Wielki Plac w Brukseli zaparł mi dech w piersiach.
To chyba najpiękniejsze miejsce w całej stolicy. Jeszcze te świtała. Po prostu cudowne.

No i na sam koniec. Słynny Manneken Pis.

PS

Galeria świętego Huberta :)

piątek, 4 listopada 2022

PiS przejada publiczne pieniądze na swoje instytuty, agencje i fundusze

PiS od początku swojej kadencji w 2015 roku utworzył ponad 40 różnej maści jednostek pozabudżetowych. Niektóre z nich dublują się jeśli chodzi o ich cele (np. Polska Agencja i Polskie Laboratorium Antydopingowe). W ubiegłym roku działanie tychże jednostek kosztowało podatników kilka miliardów złotych. 
Łączny koszt funkcjonowania wyżej wymienionych jednostek to 2,78 miliarda złotych

Są jednak też niewymienione w tabeli powyżej instytucje, które przejadają pieniądze. Polski Instytut Rodziny i Demografii powstał pod koniec roku. Jak zapowiadano, jego utworzenie i działalność to 30 milionów na rok 2022 (źródło). Innym przykładem jest Szkoła Wyższa Wymiaru Sprawiedliwości, która dostaje miliony dotacji z Ministerstwa Sprawiedliwości (NIK). Dodatkowo Instytut Pokolenia i Instytut Strat Wojennych to kolejne koszty wynoszące ponad 25 milionów (źródło). Warto wspomnieć, że większość (o ile nie wszystkie) z wymienionych jednostek zwiększyła swój budżet, co oznacza, że rok 2022 wiąże się z ponad 3 miliardami złotych na instytuty powstałe za rządów PiS. 

Źródła: Ustawa Budżetowa na rok 2021, ForsalOko.pressDzieje.pl

czwartek, 3 listopada 2022

Agitacja PiS w szkołach

Byłem dzisiaj składać zeznania na policji. Pod koniec września złożyłem zawiadomienie do prokuratury, ponieważ poseł PiS według mojej opinii dokonywał agitacji wyborczej na terenie szkół i urzędów, co jest zabronione przez Kodeks Wyborczy. 

Szkoły powinny być apolityczne. To nie są miejsca do promowania polityków z jakichkolwiek partii politycznych. 
Sytuacja miała miejsce w szkołach w Palikijach i Świdniku oraz na budynku Poczty Polskiej w Łęcznej. Wizerunek podła Artura Sobonia razem z logiem Prawa i Sprawiedliwości widniał na ich terenie. Lokalni członkowie Polski 2050 wywiesili na biurze posła „faktury” za te banery. Warto dodać, że Starostwo Powiatowe w Łęcznej umieszczało je bez wystawienia faktur.

wtorek, 1 listopada 2022

Betonoza part 2

Wybudować kładkę za 2 miliony złotych, która prowadzi z niczego donikąd (Reportaż Dziennika Wschodniego na temat) to nielada wyczyn. Ale jest coś jeszcze.
Pod kładką buduje się plac z szachownicą. Budowa kładki była już ogromnym niewypałem, bo rzadko kiedy można spotkać tam żywą duszę, to postanowiono, że zamiast zielonego skwerku mamy kolejną pustynię z kostki.
Tak wyglądało to miejsce przed rozpoczęciem budowy kładki, jeszcze jakieś 3 lata temu. Kolejny raz widzimy, że Starówka w Łęcznej z zielonej powoli zmienia się w szarą. 
Ostatnio miasto ogłosiło przetarg na dodatkowe nasadzenia w obrębie Rynku II (ten o którym pisałem w maju). Hurra, będą drzewa. Tylko po co było wycinać stare? A po to, żeby przetarg wygrała odpowiednia osoba - Cezary Krzysiak, który zarobił na tym ponad 26 tysięcy złotych. Kilka miesięcy temu za utrzymanie zieleni w Parku Podzamcze ten człowiek zarobił ponad 60 tysięcy (źródło
Natomiast za nadzorowanie tejże inwestycji (szachownica pod kładką) pracownik UM Zbigniew Kochański zarobił 27 tysięcy złotych (źródło). Oba przetargi nadzorowała inna pracownica UM - Edyta Profic.