Wczoraj byliśmy z Olą na lodowisku. Po wszystkim poszliśmy do McDonald's. Cholera. Zakochałem się w sahke'u waniliowym, ponieważ kupiłem go także dzisiaj jak z tatą odebraliśmy dziewczynki z zajęć malarskich w SMOKu (Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury). Tata nieźle podyskutował z panią dyrektor. Co ciekawe, nie poznała mnie :P
Dworzec we Frankfurcie.Tata jutro, lub pojutrze jedzie do Berlina.
Byliśmy w Oderturmie na zakupach. Szkoda, że nie mogłem kupić tylu fajnych gadżetów w Teddy's i Nanu-Nana.
Tutaj już wracamy. Dzionek fajnie spędzony ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz