Święta już coraz bliżej. Jeszcze kilka dni. Wczoraj chłopaki przynieśli choinkę, którą dzisiaj ozdabiałem.
Dolores cały czas była ciekawska i bawiła się z różnymi ozdobami (z łańcuszkami, bombkami i innymi świątecznymi gadżetami). Ciężko było ją stamtąd zabrać, ale przyznam, że słodko było patrzeć na to, jak łapką próbowała strącić bombkę.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńTy masz kota, a u mnie w domu mamy młodziutkiego pieska. boimy się, że będzie skakał po bombkach na choince. zobaczymy jak to będzie!
OdpowiedzUsuńpzdr i zapraszam do mnie
Kacper
Pieski chyba aż tak nie rozrabiają jak kotki :)
UsuńPiękna cenzura zamordysto od biedronia :)
OdpowiedzUsuńWOLNOŚĆ RÓWNOŚĆ DE-MO-KRACJA xDDDD
Cenzura, ponieważ nie pozwalam się obrażać. To jest obsesja :)
Usuńpieski? no w ogóle. tylko taki drań wszystko bierze do buzi, żeby sprubować. wszystko pogryzie. buty po całym mieszkaniu chodzą. a zwrócisz mu uwagę, to potem będzie specjalnie je brał bo zwróciłeś mu uwagę.
OdpowiedzUsuńna razie choinka na szczescie stoi i nie bylo problemow..