Strony

Strony

sobota, 8 maja 2021

Pamiętnik, tym razem tylko z Łodzi

Od początku przeprowadzki do Łodzi marzyło mi się zobaczyć pałac Izraela Poznańskiego, a dokładniej muzeum miasta Łodzi. 4 maja zostało ponownie otwarte, a jako że dzisiaj mamy sobotę, postanowiłem tu zajrzeć i mówię od razu. Nie zawiodłem się. Nic dziwnego, że miejsce to nazywane jest niekiedy „łódzkim Luwrem”. Jest to kulturalna perełka tego miasta. A ja perły lubię. Kulturę jeszcze bardziej.
Muzeum nie skupia się tylko na dawnej historii miasta, ale także na tej troszkę współcześniejszej. Opowiada o losach zarówno znanych i cenionych w całej Polsce łodzian, ale także na tych zwykłych mieszkańcach, głownie z rodzin robotniczych, wszakże Łódź to miasto robotnicze i onegdaj centrum przemysłowe na skalę europejską, a także światową. Wśród ciekawych eksponatów są m.in. wystroje wnętrz domów, w których mieszkali ludzie sprzed dziesięcioleci, ale także np. pamiątki po rodzinie Poznańskich, zdjęcia Juliana Tuwima, biuro Marka Edelmana, a także rzeczy związane z Arturem Rubinsteinem.
Po prawej widzicie właśnie Oscara za najlepszy film dokumentalny o życiu Rubinsteina. Moim zdaniem, najciekawszy i najbardziej warty uwagi eksponat tego muzeum. Choć jest tu wiele wartościowych skarbów, ten z pewnością mnie zaskoczył, albowiem nie spodziewałem się zobaczyć kiedykolwiek statuetki Nagrody Akademii Filmowej na żywo (a widziałem np. medal „Sprawiedliwego wśród narodów świata”). Po lewej natomiast, zaciekawiło mnie coś wręcz innego. Plakaty wyborcze z wyborów parlamentarnych w 1989 roku. Zafascynowały mnie, albowiem były to chyba najciekawsze wybory w historii Polski, na które warto zwrócić uwagę.

Na sam koniec wizyty, udałem się do ogrodów. Przepiękna pogoda połączona z harmonią tutejszej roślinności sprawiły, że poczułem się tutaj jak w miniaturowym wiedeńskim Belwederze.
Potem zrobiłem sobie przerwę na współczesność i udałem się do manufaktury, po czym zrobiłem sobie mały spacerek po staromiejskim parku, by udać się na Plac Wolności, gdzie jest muzeum archeologiczne i etnograficzne.
Bardzo mnie urzekły realistyczne ukazanie życia wiejskiej ludności. Na zdjęciach żniwa i życie starszych ludzi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz