Strony

Strony

niedziela, 25 lipca 2021

Wy kolaborujecie, my się dogadujemy

W piątek wicemarszałek senatu Gabriela Morawska-Stanecka (od siebie dodam, że polska polityka dawno nie widziała tak świetnej kobiety) powiedziała kilka zdań o Piotrze Nawrockim, którego kandydaturę na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ostatnio senat przegłosował. Wklejam tutaj fragment z jej wypowiedzi, którą zamieściła na swoim Facebooku (Link)

Zapewne wszyscy doskonale pamiętamy powołanie Pana Karola Nawrockiego na funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, muzeum, z którego byliśmy dumni. Muzeum, które z dniem objęcia przez niego stanowiska przestało być niezależne. Propaganda rządzących usiłowała wmówić społeczeństwu, że nie przedstawia ono polskiego punktu widzenia, co w rzeczywistości było fałszywą tezą. W rzeczywistości była to kolejna instytucja, nad którą PiS chciał przejąć kontrolę, by pisać historię na nowo. Pod zapotrzebowanie polityczne. Wiemy już, że to Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński wspólnie obalali komunizm w Polsce, teraz zaczynamy mieć nowych bohaterów wojennych, na czele z tymi „żołnierzami wyklętymi”, którzy brali udział w mordowaniu ludności cywilnej. 

Karol Nawrocki wykonał swoje zadanie i dokonał kilkunastu kontrowersyjnych zmian w wystawie głównej Muzeum. Usunął m. in. film, który przedstawiał historię świata po wojnie, co godziło w ideę funkcjonowania placówki. Film stanowił bowiem integralną część przesłania, że wojna, totalitaryzm, przemoc i cierpienie wcale nie zakończyły się wraz z zakończeniem II wojny światowej. Później Karol Nawrocki wziął aktywny udział w akcji odebrania Gdańskowi terenu Westerplatte. PiS przejęło go specustawą, tworząc propagandową kampanię, jakoby władze miasta nie dbały o miejsce słynnej bitwy.


Czym ponadto zasłynął Karol Nawrocki? Wyprodukowaniem skarpetek „upamiętniających” Monte Cassino, promocji Muzeum poprzez wspieranie komercyjnych gali bokserskich, by jako fan boksu mógł wręczać wyróżnienia pięściarzom oraz przerwaniem - jak wynika z relacji artystów - wykonywanej dla publiczności pieśni „Ciemna dziś noc” krzycząc, że piosenka opowiadająca o tęsknocie żołnierza za ukochaną i dzieckiem jest pochodzenia bolszewickiego. Otrzymał również szereg odznaczeń, w tym z rąk arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia za krzewienie pamięci o Żołnierzach Wyklętych, Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości i Medal Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej „Za zasługi dla Armii Krajowej”, co przyznam, budzi moje ogromne zdziwienia, bo zasług na tym polu na koncie Karola Nawrockiego naprawdę ciężko upatrywać.

Sama wypowiedź jak wypowiedź, a jednak dość ciekawa, albowiem wypowiedź tę skomentował poseł Krzysztof Śmiszek. Pod jego słowami o tym, że Lewica starała się zlikwidować Instytut Pamięci Narodowej pojawiły się opinie, że to wszystko pic, bo Lewica kolaboruje z PiSem. Wszystko przez głosowanie nad Funduszem Odbudowy kilka miesięcy temu. PiS mógł przegrać głosowanie przez Solidarną Polskę, ale Lewica postanowiła jednak zagłosować za. Wywołało to powszechne oburzenie wśród polityków i zwolenników Platformy Obywatelskiej. Ostatnio do polskiej polityki postanowił wrócić Tusk, który już w swoich planach ma skupić się na sojuszach m.in. z Polską 2050, a nawet Konfederacją, byle odsunąć Lewicę na bok. Dlaczego zatem w senacie, w którym większość ma opozycja udało się przegłosować kolejną kontrowersyjną osobę na stanowisko szefa IPN? Wszystko przez głosowanie nad Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Polskie Stronnictwo Ludowe dogadało się z PiS, żeby RPO został wybrany przez opozycję, natomiast ludowcy poprą kandydata na szefa IPN. Tak się stało. I nigdzie nie słychać komentarzy odnośnie „kolaboracji” z partią rządzącą. 

Powtórzę po raz kolejny, że samo bycie antyPiS nie wygra nam wyborów. Wyobraźcie sobie, że społeczeństwu ten PiS się podoba, dlatego na niego głosują. I alternatywą ma być samo bycie przeciwko nim? Wyborcy nie widzieliby w tym żadnego sensu. 
A może jednak w tej okładce najnowszego „Tygodnika NIE” jest jednak trochę prawdy? Przyznam szczerze, że mimo iż jestem stałym czytelnikiem, to to wydanie musiałem kupić koniecznie przez tę okładkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz