O dziwo Skibiński stał się nagle ogromnym zwolennikiem burmistrza i jako jeden z trzech radnych (z 21) był za tym, aby dostał maksymalną możliwą podwyżkę. Może dlatego przewodniczący rady miejskiej był przeciwny temu, by prokuratura zajrzała do Łęcznej? Może także dlatego burmistrz nazwał fałszerstwo zwykłą rozbieżnością?
Strony
▼
Strony
▼
środa, 1 grudnia 2021
Po moim zawiadomieniu do prokuratury PiS pozbywa się radnego
Wczorajsze posiedzenie rady miejskiej było gorące. Nawet bardziej niż to sejmowe, które też śledziłem. Wszakże w całej Polsce radni gminni i powiatowi głosują za podwyżkami dla swoich włodarzy, które prawnie narzuciła większość parlamentarna. W Łęcznej jednak tak się nie stało. Aczkolwiek ja nie o tym. Wczoraj oficjalnie radny Jan Skibiński przestał być członkiem klubu PiS w radzie miejskiej. Według niektórych radnych, relacje ze Skibińskim były nieciekawe od kiedy wyszedł na jaw skandal z komisją finansów i fałszowaniem dokumentów, by pozyskać dodatkowe pieniądze na remont kościoła. Pod koniec września zawiadomiłem o tym prokuraturę, która na początku listopada wszczęła śledztwo w tej sprawie. No i o sytuacji robiło się coraz głośniej. Nie dziwię się zatem takiemu rozwojowi wydarzeń.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń