Do mojego domu przyszło takie oto pismo od policji.
Ważnym jest, że w tym roku odbędą się wybory parlamentarne. Agitacja na terenie szkół jest niezgodna z prawem. Jednak najwidoczniej polityków PiS to nie dotyczy. Obawiam się, że będzie to wykorzystane przez partię rządzącą. Wszakże nie stanowi to wykroczenia. Po co w ogóle tworzyć jakiekolwiek przepisy?
Marzy mi się jedno:
OdpowiedzUsuńaby nastał ten dzień, kiedy "prawo - prawo znaczy, a sprawiedliwość - sprawiedliwość".
Ten dzień nadejdzie, wierzę w to i te wszystkie pisowskie aparatczyki będą baaaaaardzo zdziwione.
Policjancji też, swoją drogą.
Prawo i Sprawiedliwość to tak naprawdę słowa które są przeciwieństwem tego co rządzący robią !
UsuńI ty w to wierzysz?
Usuńodwolaj sie i tyle
OdpowiedzUsuńZamierzam to zrobić
OdpowiedzUsuńręce opadają. Nie popuszczaj psom.
OdpowiedzUsuńObstawiam, że gdyby zrobił to poseł opozycji, to prokuratura z policją stanęłyby na głowie byle go ukarać
OdpowiedzUsuńAle nie trwała żadna kampania wyborcza… czy na pewno mamy tutaj do czynienia z agitacją? Może znalazł by się na to inny paragraf, bo ja tez nie popieram upolityczniania szkół
OdpowiedzUsuń