Strony

Strony

środa, 23 sierpnia 2023

Znajoma twarz do sejmu

Dzisiaj mam zaszczyt i ogromną przyjemność oficjalnie ogłosić, że jestem kandydatem do sejmu RP z ramienia Lewicy w okręgu wyborczym numer 6 (obejmujący Lublin i zachodnią część województwa lubelskiego, w tym mój rodzinny powiat łęczyński) z dwudziestego ósmego miejsca.

Dlaczego Lewica? Marzy mi się Polska świecka, nowoczesna, dająca równe szanse każdemu człowiekowi. Nie raz przyglądam się jak w naszym państwie traktowane są mniejszości. W tym również osoby niepełnosprawne. Sam nie raz zderzałem się z tym systemem. Chociażby to, że przez wiele lat opiekunowie osób niepełnosprawnych nie mogli sobie dorabiać, ponieważ groziłaby im utrata świadczeń. Tak samo myślę o osobach LGBT, które zasługują na miłość. Małżeństwa jednopłciowe nie są niczym szkodliwym, a pomogą wielu osobom sformalizować swój związek w ten sam sposób w jaki robią to pary heteroseksualne. Z bólem patrzę jak marnotrawione są publiczne pieniądze, gdy w rzeczywistości moglibyśmy dokonać wielu ważnych rzeczy. Moglibyśmy w końcu zainwestować w komunikację publiczną, a zwłaszcza w kolej. Moglibyśmy zwiększyć nakłady na służbę zdrowia, na kulturę, która służy społeczeństwu - muzea, filharmonie, teatry etc. Jest wiele rzeczy do zmiany, ale ja wierzę, że po ostatnich ośmiu latach śledzenia życia politycznego w końcu nam się to uda. Wspólnie. Kocham Polskę i chcę dla niej jak najlepiej.

21 komentarzy:

  1. Polecam i wspieram!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam mocno kciuki! Oby jak najwięcej takich posłów! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdybym mieszkał w Lublinie to miałbym na kogo głosować, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za komentarze wsparcia! Wiedzcie, że je czytam i jestem bardzo szczęśliwy, że je widzę. Dają mi dużo motywacji!

    OdpowiedzUsuń
  5. Potrzebujemy takich jak Ty.
    Gdy mówi się o starszych politykach jako "doświadczonych", lub mających wiedzę od "dyplomacji", to tak naprawdę mówimy o naleciałości, o patynie, o braku umiejętności spojrzenia na rzeczywistość taką, jaka ona faktycznie jest.
    Trzymam wszystkie cztery kciuki za Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takich ludzi Lewicy potrzebujemy ! Z zapałem do pracy na rzecz sprawiedliwości społecznej i ochrony praw kobiet i mniejszości.
    15 X głosuję na Huberta ✊🏼🌹🇵🇱🏳️‍🌈🇪🇺

    OdpowiedzUsuń
  8. Co dwudziestoparoletni człowiek może wnieść do sejmu, debaty, na czym się znasz prócz generowania wzmożenia, mówienia o emocjach i epatowania ciagle swoją orientacja- tak jakby to definiowało Ciebie jako człowieka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu tylko starzy ludzie mają coś wnosić do społeczeństwa? Sejm ma reprezentować całe społeczeństwo, a nie tylko emerytów i ludzi w średnim wieku

      Usuń
    2. Czy mowie o starych? Na czym może znać się dwudziestoparolatek, który nie nabrał doświadczenia w żadnej instutucji państwowej, osoba w tym wieku może tylko mówić o swoich odczuciach, emocjach i traumach. A polityka to deal, nie zabawa w instagramowy aktywizm. Również uważam, ze to źle świadczy o tak młodej osobie, która nim skończyła 25 lat chce dorwać się do koryta

      Usuń
  9. Powodzenia! Życzę Ci jak najlepszego wyniku! Super by było, gdybyś był w Sejmie! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale ja nie widzę sensu w wypominaniu mi wieku. Na tym polega demokracja, że można głosować na kogoś młodego, lub kogoś starszego. Spełniam wszystkie niezbędne wymogi by móc kandydować, więc mój wiek, czy „brak doświadczenia” nie grają tu roli. W ogóle w polityce też jest niezbędne doświadczenie, które w jakiś sposób też trzeba jakoś zdobyć. Ja w ten sposób właśnie je zdobywam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejny pazerny „Oskarem” pakuje się do sejmu, co 22 latek wie o świecie, polityce wewnętrznej, zagranicznej, gospodarce, klimacie. Mógłbyś poczekać do 30 i nabrać trochę doświadczenia życiowego, edukacji, wykształcenia, obycia się. Niemniej jednak, rozumiem, ze fajnie w wieku 22 lat pobierać dietę poselska :)

      Usuń
    2. Dodam, że Biedroń i jego wiosna nie wnoszą nic do lewicy prócz emocji, mowy o miłości. Biedron i jego poglądy gospodarcze maja tyle wspólnego z lewica co ja z prawicą. Biedron i jego ludzie to zwykli progresywnymi liberałowie, którzy rozsadzają lewice i jej pojęcie w głowach Polaków od środka

      Usuń
  11. Wszyscy tak od razu atakują, a zapominają, że kandydowanie do sejmu z konserwatywnego okręgu z miejsca 29. gdy z listy wejdzie, przy dobrych lotach, jedna osoba daje bardzo wątpliwe szanse na mandat.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Znajoma? Przecież ja cię nie znam, ale trzymam kciuki 😄

    OdpowiedzUsuń
  15. Łysego pakera to bardziej się na listach Konfederacji spodziewałem niż Lewicy ;)

    OdpowiedzUsuń