Praca dla innych i praca nad sobą

„Pan nauczyciel” swoim żywiole. Cały tydzień w pracy. Zdjęcie po lewej z wtorku, po prawej ze środy, a te poniżej z wczoraj. 

Nauka wcale nie musi być nudna. Można uczyć się w naprawdę kreatywny sposób. Nawet grając w gry, albo poznając świat. Ucząc angielskiego możemy też powiedzieć nieco o matematyce, geografii, ogólnych ciekawostkach, a także o ekologii. 

Nawet nie wiecie jakie to wszystko jest niesamowite. Wkładamy dużo pracy, by wymyślić coś ciekawego i kształcącego, ale jednocześnie możemy w zamian odkrywać wszystko co nas otacza i jest dla nas nowe. Zyskujemy na tym wszyscy. I to jest właśnie najlepsze. Pracujemy dla innych, ale także pracujemy nad sobą. Rozwijamy się.

Wczoraj po raz pierwszy w życiu miałem okazję zobaczyć na żywo mecz hokeja. Nasza Csikszereda wygrała 4:3 po pełnym emocji meczu z Ferencvárosi TC z Budapesztu. Na początku drugiej tercji wygrywali 2:0, potem przeciwnicy zdołali dojść do prowadzenia 3:2, ale chwilę potem było wyrównanie do 3:3. Śpiewałem trochę węgierskich przyśpiewek (przynajmniej to co rozumiałem). Bardzo przyjemne doświadczenie.