Patostreamy są szczególnie niebezpieczne dla tych nastolatek i nastolatków, którzy szukają pomysłu na siebie. Treści w nich zawarte bywają dla nich imponujące, a dodatkowo sposób, w który ich idol zarabia pieniądze, może skutkować tym, że będą chcieć go naśladować i sami zaczną działania w tym kierunku. Patotreści nie są obojętne dla psychiki - zwłaszcza młodego człowieka. Oglądanie ich zaburza empatię, powoduje niejako "uodparnianie się" na czyjąś krzywdę. Młodsze dzieci narażone na treści tego typu mogą na tej podstawie budować obraz tego, co jest złe, a co dobre.
Ważny jest także raport Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (link)
Działania naprawcze są niezbędne, bo dostępne dane są zatrważające. Prawie sto procent młodzieży spotyka się z mową nienawiści w Internecie; co trzecia badana osoba w wieku 13–15 lat oglądała patotreści przynajmniej raz w życiu. Warto pamiętać, że internet nie jest miejscem w którym wolno więcej.
Rząd zapowiadał już w tym roku, że za patostreaming groziłoby nawet 8-10 lat pozbawienia wolności. Temat jednak odszedł w zapomnienie, a w Internecie cały czas pojawiają się tego typu treści. Szczerze powiedziawszy, gdyby PiS poważnie wziął się za ten temat, przyznałbym, od serca, że zrobili coś naprawdę pożytecznego. Było to hucznie zapowiadane, niemniej jednak zakończyło się fiaskiem. Od czerwca projekt czekał na pierwsze czytanie w sejmie (źródło). Widać jak bardzo na tym im zależało.
Duże profile prowadzą dziś nagonkę na dziewczynę, która zbiera na usamodzielnienie po wyjściu z Domu Dziecka.Ich „fani” bezpośrednio się na Niej wyżywają, nękają, grożą. Dziewczyna nie wytrzymuje psychicznie
— adaś. (@adaskropka) November 18, 2023
Hodujemy w internecie psychopatów,którzy krzywdzą niewinnych dla lajków pic.twitter.com/jKNHH42z9C
Podpisuję się pod ostatnim zdaniem: „Hodujemy w internecie psychopatów, którzy krzywdzą niewinnych dla lajków”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz