Na sam koniec. Kocham Polskę i cieszę się z tego jak po tylu latach niewoli, wciąż trzymamy się na nogach i jesteśmy silniejsi niż kiedykolwiek. Lecz przede wszystkim cieszę się z tego, że jesteśmy wolni. Nie pozwólmy umrzeć historii, nawet tej, która się jeszcze nie wydarzyła, bądź dzieje się w tej chwili.
A w geopolitycznych kuluarach ostatnio mówi się dużo o Królewcu. Czy powinien należeć do Polski, Niemiec, a może powinien stać się niepodległą republiką bałtycką? Sam jak byłem w Królewcu dyskutowałem o tym, że mógłby być jak Zgorzelec i lewobrzeżna część miasta byłaby polska, a prawobrzeżna - litewska (bardziej był to żartobliwy ton, a nie moje oficjalne stanowisko). Ofensywa ukraińska pod Kurskiem tworzy pole do popisu, ale osobiście wolałbym wariant niepodległej republiki.
A w geopolitycznych kuluarach ostatnio mówi się dużo o Królewcu. Czy powinien należeć do Polski, Niemiec, a może powinien stać się niepodległą republiką bałtycką? Sam jak byłem w Królewcu dyskutowałem o tym, że mógłby być jak Zgorzelec i lewobrzeżna część miasta byłaby polska, a prawobrzeżna - litewska (bardziej był to żartobliwy ton, a nie moje oficjalne stanowisko). Ofensywa ukraińska pod Kurskiem tworzy pole do popisu, ale osobiście wolałbym wariant niepodległej republiki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz