poniedziałek, 14 listopada 2016

Pora na dobranoc

Ach. Mam ochotę już zasnąć otulony cieplutką kołderką. Ale zaczytałem się na jeja.pl i zapomniałem o kolejnym wpisie. Zaraz zasnę.

Po lekcjach byłem trochę poddenerwowany, ponieważ zabrakło mi pół punktu do czwórki z angielskiego. Nie wiem dlaczego napisałem "John don't" zamiast "John doesn't". To frustrujące.
Wieczorem skoczyliśmy z tatą do Biedronki, bo mamy już 60 naklejek z tymi Świeżakami, ale w obu sklepach ich nie ma, bo wszystkie wykupione, a dostawy brak. Grrr.
Dziś Jasiek był w serwisie, by zdjąć simlocka z mojego starego smartfona. Teraz cieszy się jak dziecko, ponieważ założyłem mu snapchata i dodałem kilkoro kuzynów. Miło.
Ziewam. Naprawdę chcę spać, ale muszę jeszcze przeanalizować wybory w USA. To nie tak, że to obowiązek. Po prostu sam, z własnej woli, chcę to zrobić.

Brak komentarzy: