Pojechałem dzisiaj do Lublina na slam poetycki. Czekał na mnie brat, z którym poszliśmy razem do Domu Słów.
Występowałem czytając wiersze "Uniwersum" i "Język ludzki", publiczności się spodobało. Jury dało mi trochę słabe noty i nie dostałem się do dalszego etapu, ale nie czuję się z tym jakoś źle, ważne, że się dobrze bawiłem.
Występowałem czytając wiersze "Uniwersum" i "Język ludzki", publiczności się spodobało. Jury dało mi trochę słabe noty i nie dostałem się do dalszego etapu, ale nie czuję się z tym jakoś źle, ważne, że się dobrze bawiłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz