czwartek, 10 września 2015

Piętnaste Urodziny

 Na moje trzynaste urodziny dostałem tę koszulkę. Postanowiłem, że założę ją do szkoły.


A na Twitterze balony!!!

Gdy wróciłem ze szkoły to czekał na mnie jeden z prezentów urodzinowych. Kaktus, którego nazwałem Waldemar.
 Ładnie się prezentuje ze swoimi kolegami:
 A tak wyglądał mój tort
 Świeczki:
 Fajerwerki:


 Mój kawałek tortu:
 Pieniądze na zakupy:

Niedługo zrobimy z bratem zakupy w Lidlu. Lubię robić niepotrzebne zakupy. To wydaje się być takie fajne.
.
A na ostatniej lekcji (niemieckim) wszyscy niespodziewanie zaśpiewali mi 100 lat. Ja nie wiedziałem co powiedzieć. Schowałem tylko głowę w plecak. Mimo wszystko czułem się fajnie.
Na dodatek jeden z moich kolegów wrzucił zdjęcie z dzisiejszej przerwy. Oczywiście z dopiskiem: "Wszystkiego Najlepszego"


Brak komentarzy: