środa, 25 listopada 2015

Zimno, zimniej, coraz zimniej

Nie miałem co robić rano, więc postanowiłem, że zrobię sobie selfie aparatem. Wyszło dopiero za 15 razem. Nie jest dobre, ale najlepsze z tych co zrobiłem :)
Dzisiaj rano, na dworze panowała bardzo niska temperatura. Minus sześć stopni Celsjusza...
Na szczęście mogłem sobie podeptać po zamarzniętych kałużach. Miałem szczęście, że się nie spóźniłem na chemię - pierwszą lekcję, która i tak była strasznie nudna (nie do końca, w końcu celuloza to ciekawy temat). Na Wiedzy o Społeczeństwie nie chciało mi się nawet gadać. Bezrobocie, podstawy ekonomii i te sprawy... Na żadnym z dwóch WFów nie poszło mi dobrze. Cały czas robiłem coś źle (chociaż czasami się udawało, ale to rzadko).
Po szkole musiałem poprawiać sprawdzian z fizyki. Szczerze mówiąc, ruch był niesamowicie ogromny. Nawet 32 osoby pisały go razem ze mną. To było dosyć dziwne.

niedziela, 22 listopada 2015

Describe your life

Hejka. Dziś jest dobry dzień. Za oknem ogromny chłód, a ja siedzę sobie przed laptopem i piszę posta. Jest strasznie cieplutko :)
Dzień musiałem rozpocząć odrobieniem lekcji (niedzielna tradycja), po czym dowiedziałem się, że dzisiaj mój blog kończy 3 miesiące! Świętujemy.
.
Postanowiłem, że zrobię dzisiaj specjalnego posta z tej okazji. Porobiłem dzisiaj mnóstwo fotografii (uwielbiam to robić) i zamierzam przedstawić je w formie pt. "Describe your life" (opisz swoje życie). Zdjęcia są zaskakująco dobrej jakości (bardzo mnie to cieszy).
.
Jeśli masz tak samo w jakimś przypadku, to napisz w komentarzu. Będzie mi bardzo miło.
.
Zaczynamy :)
.
 Oto mój najlepszy przyjaciel. Łóżko. Lubię na nim poleżeć, chociaż często się trzęsie i skrzypie. Ma już 11 lat i jest piętrowe. Jestem bardzo wygodny i mam na nim 2 kocyki, 2 poduszki i jedną dużą poduchę. Na kołdrze leży telefon. Zwykły szajs za 150 złotych. Na tablicy widać plakat drużyny Górnik Łęczna. Jest ona z mojego miasta, więc to taki "obowiązek" mieć ją powieszoną nad łóżkiem. Podejrzewam, że 90% ludzi kibicuje jakiejkolwiek drużynie ze swojego miasta lub okolic. Nieważne czy to drużyna piłkarska, siatkarska, czy żużlowa. Na pewno tak jest. Nad plakatem widać motylki i karteczki z rysunkami. Jestem bardzo wrażliwy (choć łatwo mnie zdenerwować) i lubię piękno przyrody i sztukę. Uwielbiam kulturę (muzea, teatry, kina, zabytki). Motyle są ładnymi owadami, chociaż żyją krótko. To smutne. A na karteczkach rysunki przedstawiają śmieszne sceny, które narysowałem podczas wakacji.
 To są moje słuchawki. Posiadam 2 pary. Tak na wszelki wypadek. Nie mam co do nich szczęścia. Często się psują. To są ostatnie słuchawki w domu. Jak te się zepsują to nie wiem co zrobię. Moim ulubionym gatunkiem muzycznym jest Pop. Najlepiej mi się go słucha. Często wyobrażam sobie własne wersje teledysków. Mają zawsze klimat pasujący do piosenki. Obecnie słucham "Naucz Mnie" Sarsy. Nie rozumiem hejtów. Przecież ona ma fajny głos.
 Nie posiadam na ogół drogich i markowych rzeczy. Oto jeden z dwóch wyjątków. Plecak Puma kupiony na promocji w Lidlu, czy tam innym bajzlu. Nie rozumiem tego, że ktoś kupuje np. bluzkę za 100 złotych. Ja tak nie robię, ale jeśli komuś się podoba, to niech mu będzie.
 Ja np. w swojej szafie mam takie "łachmany". Czy to złe, że nie ubieram się modnie?
 Na co dzień (tzn. nie dokładnie na co dzień. Podlewam je raz na miesiąc) opiekuję się trzema kaktusami: Józkiem,
 Stefanem
 i Waldemarem. Uwielbiam je. Chciałbym kiedyś mieć więcej, ale przez ten bałagan (mam brata niechluja i tatę "chomika" :P) nie mam gdzie ich ustawiać.
 W Maju kupiłem sobie tani tablet (za 250 złotych), ale po nieco ponad miesiącu został rozdeptany przez mojego brata. Nadal mi wisi te pieniądze (bo to jego wina ponieważ położył go na podłodze, a jak kładł się spać to postawił na niego stopę). Teraz w ogóle nie działa i marzy mi się, żeby go rozwalić. Przecież z niego nie ma żadnego pożytku.
 Jestem patriotą. Nie tylko w słowach, ale i w czynach. Np. nie dawno poszedłem na marsz organizowany przez powiat łęczyński (11 listopada - Święto Niepodległości)
 Uwielbiam podróże. Zawsze przywożę z nich pamiątki. Najczęściej są to zdjęcia, ale niekoniecznie. Np. mam w swojej kolekcji miniaturową Wieżę Eiffela, Kopenhaską syrenę, małą makietę zamku w Chęcinach, dzwonek z Ojcowa. magnes ceramiczny z Trok (Litwa), smoka z Krakowa, drewnianą figurkę z Żywca, a nawet małą podstawkę z Częstochowy. Mam oczywiście więcej pamiątek, ale nie chciało mi się ich szukać.
Na sam koniec. Uwielbiam sport. Bardzo. W domu amatorsko podnoszę ciężarki, robię brzuszki, skaczę na skakance, jeżdżę na rowerze stacjonarnym (na normalnym też, ale to już w terenie). Na zewnątrz z chęcią spaceruję i trenuję chód sportowy (oczywiście amatorsko).
.
Jak piszę takie posty, to wyobrażam sobie, że nikt tego nie czyta ;_;
Na prawdę się postarałem i mam nadzieję, że post wam się spodoba.
Jak nie to trudno.
Edit: 13:32
Oglądam skoki narciarskie #skijumpingfamily.
Po wyjściu z kościoła, postanowiłem, że pójdę do domu i wrócę zrobić zdjęcia Łęcznej. Uwielbiam fotografię :)





Mam nadzieję, że jakiś Polak będzie w Top 10!

wtorek, 10 listopada 2015

Wycieczka do Warszawy

Wczoraj nie dodałem na bloga żadnego posta (niestety). Pojechałem wtedy na wycieczkę klasową do Warszawy. Wyjeżdżaliśmy spod szkoły nieco po szóstej (Szok. Wyspałem się!) i do stolicy dotarliśmy około godziny 9-10 (nie pamiętam). Naszym pierwszym celem był cmentarz powązkowski (mylnie nazywany Powązkami, a to przecież osiedle :P).
 Cmentarz prezentuje się bardzo ładnie. Byłem tu już parę lat temu.
 Ma na prawdę smutny klimat.
 Naszym celem były groby Rudego, Alka i Zośki. Bohaterów "Kamieni na Szaniec".
 Zapomniałem sfotografować. Mam tylko film, który niedługo opublikuję na YouTube.
 Koło warszawskiego więzienia (zwanego Pawiakiem, od ulicy Pawiej) znajdował się odlew drzewa z klepsydrami (czy tablicami nagrobkowymi, jak zwał tak zwał) wszystkich ludzi, którzy zginęli na jego terenie.
 Pozostałości z bramy do Pawiaka.
Obecnie do muzeum wchodzi się dołem, ale kiedyś do tego miejsca dostawało się schodami w górę. Oryginalny budynek został zniszczony.
.
Naszym kolejnym celem było centrum handlowe "Złote Tarasy". Przebywaliśmy tam tylko godzinę ponieważ mieliśmy tylko zjeść i jechać do Muzeum Powstania Warszawskiego, z którego zdjęcia widzicie poniżej.
 Pojazd o niezidentyfikowanej przeze mnie nazwie :)
 Syrena.
 Uwaga Niemcy!
 Akty Zgonu.
 Poczta Powstańcza
 Stare pociski
Na prawdę nie miałem jak fotografować. Mam też parę filmów, które zmontowałem w jeden cały. Tam zobaczycie więcej szczegółów.
.
Na sam koniec poszliśmy do "Niewidzialnej Wystawy" (Link). Zanim się do niej dostaliśmy, przygotowano dla nas taki trudny labirynt, który zmieniał się co jakiś czas. Akurat ja szedłem najdłużej...

Profesjonalna cenzura :D
.
Edit: 17:58
Nowy filmik :)

niedziela, 1 listopada 2015

Nad Wieprzem

Jaki ten Wieprz jest śliczny.
 Jak fajnie, że mieszkam na prawdę blisko tej rzeki. Wystarczy wyjść z tyłu bloku, zejść ze skarpy i już się jest nad Wieprzem :)
 Stary pomost
 Rośliny przy brzegu
 Drzewko
 Grzybek :D
 Liście
 Gałązka na pierwszym planie musi być.
 Liście także.
 Wysoko :O
Na dodatek udało mi się nagrać vloga, którego wrzucę na YouTube. Będę się wstydzić, ale co mi tam. Niedługo zostanie dodany. Chyba za około 2 godziny :P
Edit: Matko Boska. Chroń mnie przed wstydem...