środa, 24 maja 2023

Chwilowy powrót do domu

Mówią, że nie ma to jak w domu. Coś w tym jest. Na kilka dni musiałem przyjechać do domu i już jutro wracam do Krakowa. Nie ukrywam jednak, że czasami tęskno mi za rodzinnymi stronami, za Lublinem i okolicami.
Lublin nadal jest piękny i taki jakim zawsze go widziałem. 
Z bratem poszliśmy do Manii Skakania z okazji jego urodzin. Tak, ogoliłem się. Nie spodziewałem się, że tak to się ludziom spodoba i dostanę zalew pozytywnych komentarzy. Jak widać, na to żeby zarost mi pasował muszę jeszcze trochę poczekać. 

Przechadzałem się dzisiaj nad Wieprzem. Wszędzie słoneczni i zielono, tak jak uwielbiam. 
No i kończy się powoli ostatni dzień w domu. Mam dobry humor. Warto się cieszyć drobnostkami i dobrymi chwilami. Bo każde miejsce ma swoje plusy i minusy. 

2 komentarze:

Tomiandre pisze...

Ogolony na "pupcię niemowlęcia" ;D
Ładnie Ci tak.

Anonimowy pisze...

ale jestes przystojny hubert :*