piątek, 12 maja 2023

Emocje, pandy, tatuaże!

Nadszedł dla mnie jeden z najlepszych okresów w roku, czyli czas Eurowizji! Mamy za sobą już dwa półfinały, a jutro czeka nas wielki finał! Emocje towarzyszą mi już od poniedziałku. 
W tym tygodniu spotkało mnie mnóstwo fajnych rzeczy i osobiście uważam, że można mnie zadowolić byle błahostką. W środę dostałem taką pandę, którą upatrzyłem w Sukiennicach, a wczoraj zrobiłem sobie kolejny tatuaż. Dolores z mandalą! 
Pogoda sielankowa, cały tydzień grzeje słońce i aż chce się wyjść i po prostu łazić bez celu. Tak też robię.
Tutaj jest moja pierwsza dziesiątka w finale (aplikacja: My Eurovision Scoreboard). Moim osobistym faworytem do wygrania w tym roku jest Finlandia z Cha Cha Cha, która leci u mnie na okrągło już od stycznia. Wczoraj natomiast głosowałem na Austrię, bo te dziewczyny po prostu wymiatają na scenie. Mam przeczucie, że bitwa o zwycięstwo będzie toczyła się między Finlandią, a Szwecją. Jak przewiduję Polskę? Sądzę, że jurorzy dadzą nam słabe miejsce, a televoting będzie nieco bardziej nam przychylny. Niemniej jednak uważam, że drugi półfinał był znacznie słabszy. Czekam z niecierpliwością na finał z myślą - pożyjemy, zobaczymy. Uwielbiam się ekscytować wynikami razem z innymi, dostawać serie memów związanych z Eurowizją i patrzeć na reakcje ludzi na dziwne występy. Po prostu to jest dla mnie jeden z najgorętszych okresów w roku! 

4 komentarze:

PoProstuKonrad pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
PoProstuKonrad pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
PoProstuKonrad pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
PoProstuKonrad pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.