Właśnie wracam z Wrocławia, gdzie miałem przystanek w drodze do Krakowa (planowo dotrę kwadrans przed północą). Byłem u Szymona, który w kwietniu robił mi poprzedni tatuaż. Planowo miałem mieć zrobioną tylko uproszczoną wersję okładki z albumu „Chromatica” Lady Gagi, ale wziąłem udział w losowaniu wzorów i za dodatkowe dwieście złotych zrobiłem sobie uroczego koto-kwiatuszka i przenośną konsolę do gier z dinozaurem, meteorem uderzającym w ziemię i napisem „Game Over” na ekranie. Łącznie mam już trzynaście dziarek! Szymon to super tatuator! Gorąco polecam go wszystkim, którzy mają blisko do stolicy Dolnego Śląska - tutaj macie jego Instagrama (LINK).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz