niedziela, 19 sierpnia 2018

Wieś spokojna i wesoła

Jak zwykle na wakacje zajechałem na wieś. Rzadko kiedy nasza jedenastka kuzynów widzi się w jednym miejscu. Dzisiaj już ta liczba się zredukowała i jest nas już tylko osiem.
Wybraliśmy się wieczorem na rowery. Ja, Ola, Kinga i Patrycja. Na półmetku spadł mi łańcuch i nie mogłem go nałożyć, więc ponad 4 kilometry musiałem prowadzić rower z Olą obok. Udało nam się dojechać bez szwanku na..
Wieczorny grill. Na moich kolanach siadła dwójka małych kotków, która się koło nas błąkała. Fajna wiadomość, kuzyn w piątek zdał prawko.
Impreza była całkiem przyjemna, ale jeszcze fajniej było po niej.
Wieś się zmienia. Tutaj np. nowe ogrodzenie.
Kuzyni mają super komputer. Monitor i banan dla skali.
Znalazłem też list od siebie z przeszłości. Z rysunkiem dołączonym obok i zestawem 20 pytań, których postanowiłem nie publikować.

Brak komentarzy: