Uwielbiam wychodzić na spacer kilometr albo dwa od domu z psami i myśleć o niczym i śpiewać w otoczeniu natury, zieleni i żadnych ludzkich śladów.
Wczoraj było gorąco, dzisiaj jest jeszcze goręcej. Psy chłodziły się w wodzie.
Cisza i spokój. Czasami trzeba takiej odskoczni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz