Po lekcjach spędziłem bite dwie godziny w Tarasach Zamkowych. Mym pierwszym celem był Media Expert, bo ze sto pięćdziesięcioma złotymi poszedłem by kupić szampony i kamerkę sportową. Niestety te drugie były droższe niż w Auchan, gdzie byłem w czwartek z mamą, więc postanowiłem zaszaleć w inny sposób. Następnym przystankiem był SuperPharm, gdzie kupiłem dwa szampony - jeden zagęszczający włosy (polecam gorąco Pantene, mają genialne szampony i nie są drogie), a drugi przeciwłupieżowy. Później McDonald's. Niecałe 20 PLNów poszło na shake, cheeseburgera oraz ostre skrzydełka kurczaka. Następnie poszedłem do Rossmana, ale nie kupiłem nic. Później poszedłem do H&M i kupiłem koszulę z podkoszulkiem. Strasznie mi się spodobały. Jeszcze w Inmedio kupiłem Cosmopolitana i wróciłem do domu. Taka zwykła codzienność dla niektórych, a dla mnie niezmierna przyjemność.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz