Najdziwniejsza rzecz jaką można było zobaczyć wczoraj w Łęcznej? Ja! I to w tej masce powyżej. Łęczna nie jest może aż tak mocno zaczadzona jak Kraków, ale na moim osiedlu często jest tak nadymione, że ciężko oddychać. Ludziom najwidoczniej to nie przeszkadza, ale szkodzi to nam, a także środowisku... Warto pomyśleć zanim wrzuci się coś do pieca. Za głupotę płacimy zdrowiem, bo w ciągu najbliższych lat liczba zachorowań na nowotwory (zapewne nie tylko płuc) wzrośnie.
Dane ze strony aqicn.org nie są przychylne Lublinowi. To, że stan powietrza nie jest tragiczny, wcale nie oznacza, że jest w porządku. Łęczna tak daleko od Lublina nie leży, ale powietrze może być zarówno bardziej, jak i słabiej zanieczyszczone, ale autopsja podpowiada mi, że raczej to drugie.
.
PS
Gdy szedłem i wracałem z siłowni, część osób rzeczywiście zwróciła na mnie uwagę. Może i wyglądałem dziwnie, ale modę tę zapożyczyłem z Krakowa... no i wschodniej Azji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz