We wtorek dotarła do mnie informacja, że za blokiem na ul. Rynek III we wnęce między dwoma budynkami grasują koty. Jest ich spora liczba, ponieważ w ostatnim czasie dwie kotki okociły się i mamy na miejscu kilkanaście żywych stworzeń. W dzień praktycznie są niewidoczne. Próbowałem dwukrotnie zobaczyć, gdzie dokładnie się znajdują. W nocy ze względu na ograniczoną widoczność ciężko je dostrzec, ale na dwóch fotografiach załączonych powyżej widać kilka par oczu wspomnianych zwierząt. Według relacji sąsiadów koty wychodzą nocą, głównie po godzinie 23. Są dokarmiane przez kilka osób, co przeszkadza pozostałym mieszkańcom ze względu na obawy, że będą one dalej się rozmnażać.
Jeszcze inne osoby mieszkające w okolicy boją się, że koty będą podtruwane. W związku z tym zadzwoniłem przedwczoraj na Straż Miejską, która obiecała coś z tym zrobić w dniu wczorajszym, co jednak nie nastąpiło. Koty były widziane również wczoraj późnym wieczorem.
Zastanawia mnie jedna rzecz. Gdzie są radni osiedla Stare Miasto? Czy nikt nie mówi im co się dzieje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz