Wczoraj miałem pierwszą w życiu profesjonalną sesję zdjęciową. To, co widzicie wyżej, to zaledwie przedsmak. Mam kilka poz, które są, co tu dużo mówić, odważniejsze, aczkolwiek to nie są materiały dla dorosłych. Powiem szczerze, że była to świetna zabawa, która zwiększyła moją pewność siebie i miłość do mojego ciała.
Również wczoraj wybrałem się do takiej wietnamskiej knajpki przy Placu Wolnica. 35 złotych za tak ogromną porcję smażonego ryżu z krewetkami to praktycznie jak za darmo. A na deser wziąłem sobie banany w cieście. Niebo w gębie.Przesłuchałem dziś najnowszą płytę Lady Gagi. Muszę przyznać, że wokalnie jest to perełka, ale do piosenek samych w sobie muszę się jeszcze przekonać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz