piątek, 31 grudnia 2021

To był 2021

Minęło kolejne 365 dni. Wzorem roku 2020, jak i 2019 robię kolejne podsumowanie. 2021 był dla mnie całkiem niezły.

Styczeń wiązał się głównie z przeprowadzką do Łodzi, w której mieszkałem aż do końca czerwca. Luty był z kolei trochę głośny. Rozpocząłem wtedy inicjatywę odnośnie odwołania burmistrza Łęcznej przed końcem kadencji, ale niestety się to nie udało. Niemniej jednak człowiek osiąga nie tylko sukcesy. Marzec natomiast ciężko jest mi opisać. Miesiąc jakich wiele. W kwietniu za to brałem udział w proteście pod schodami smoleńskimi, gdzie zdawałem relację na żywo. Wówczas osiągnąłem nawet rekord wyświetleń na blogu w ciągu jednego dnia (ten jednak został pobity… sześć dni temu, dzięki poprzedniemu postowi). 

W maju zostałem ogłoszony człowiekiem roku w powiecie łęczyńskim, co mnie mocno ucieszyło, ale także zaskoczyło. W czerwcu brałem udział po raz pierwszy w największej paradzie równości w kraju - tej warszawskiej, w której organizacji zresztą mogłem trochę pomóc. A w lipcu? Zadziało się dużo. Po raz pierwszy w życiu znalazłem się na innym kontynencie, a dokładniej w Afryce. Tunezja jest bardzo piękna. Na własne oczy widziałem piaski Sahary, wspinałem się po Górach Atlas, kąpałem się w Morzu Śródziemnym i podziwiałem wszędobylskie wielbłądy. Świeżo po powrocie w całej Polsce zrobiło się o mnie głośno po akcji pod TVP Lublin, kiedy to z kolegą namalowaliśmy tęczę, po czym wezwano na nas policję. Niedługo po tym wybrano mnie na radnego Starego Miasta w Łęcznej. 

W sierpniu nagłośniłem parę spraw lokalnych (chociażby z dotacjami dla syna starosty, czy o sprawie z protokołem z komisji finansów, w związku z którą złożyłem zawiadomienie do prokuratury miesiąc później), a także odebrałem w końcu statuetkę dla wcześniej wspominanego człowieka roku. We wrześniu świętowałem dwudzieste pierwsze urodziny, w październiku był marsz równości w Lublinie, a w listopadzie odwiedziłem kolejne państwo - Szwajcarię, do której jechałem pociągiem przez około dobę w jedną stronę. O grudniu nie będę się już zbytnio rozpisywał, wszakże wszystko jest dość świeże. Od zeszłego poniedziałku, do wczoraj spędzałem czas u babci, lekko się obijając i grając z kuzynami w Sims 4 i Minecrafta, a dodatkowo udało mi się ukończyć GTA V. Minutę przed czternastą mam natomiast pociąg do Krakowa, gdzie spędzę tegorocznego Sylwestra.

Nie może przy tym zabraknąć statystyk. Pod koniec poprzedniego roku uzyskałem 258 tysięcy odsłon. W tym roku było to już ponad 590 tysięcy! Łącznie, od początku prawie 953 tysiące w chwili publikacji. 12 miesięcy temu zastanawiałem się kiedy stuknie milion, a wychodzi na to, że stanie się to w ciągu najbliższych dni. Grudzień okazał się mieć najlepsze statystyki wśród wszystkich miesięcy. Nieco ponad 90 tysięcy wyświetleń w 31 dni robi wrażenie. A myślałem, że sierpień (lekko ponad 62 tysiące) i październik (ponad 65 tysięcy) to szczyt moich możliwości. No cóż. Pozostaje mi życzyć wszystkim szczęśliwego nowego roku!

sobota, 25 grudnia 2021

Nawet na koniec roku spokoju nie dadzą!

Świąteczny klimat około-polityczny. Oczywiście z jaśnie rządzącą partią nie da się nudzić, a nawet końcówka roku musi obfitować w afery. Największą z nich jest ujawnienie informacji o tym, że PiS śledził za pomocą Pegasusa szefa sztabu KO podczas wyborów parlamentarnych w 2019 roku.

I nikt już nie boi się mówić, że dzięki takim metodom PiS nadal może rządzić. Wczoraj media ujawniły, że prezes TVP poleciał do Paryża na Eurowizję Junior z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa. Postanowiłem poinformować o tym Europejską Unię Nadawców (która jest głównym organizatorem zarówno dorosłej, jak i dziecięcej wersji konkursu).

Moim zdaniem EBU powinno zainterweniować w tej sprawie, wszakże wszystkim powinno nam zależeć na bezpieczeństwie. Uczestnicy konkursu byli regularnie sprawdzani pod tym kątem i w razie stwierdzenia pozytywnego wyniku testu, ich udział miałby się wówczas wiązać z brakiem występu na żywo. 

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Dlaczego katastrofa smoleńska była ogromną tragedią, czyli jak wygląda nowy przedmiot od Czarnka

Indoktrynacja w polskich szkołach? Dlaczego nie? Oto czego mogą spodziewać się uczniowie na najnowszym przedmiocie nauczania - Historii i Teraźniejszości (źródło).


Uczniowie będą musieli wyjaśniać dlaczego katastrofa pod Smoleńskiem to największa tragedia współczesnej Polski, jakie znaczenie dla Polski ma IPN, jakie reformy zaszły za czasów AWS i czym charakteryzuje się rewolucja seksualna, neomarksizm. Dzieci w szkołach będą także musiały m.in. odróżnić ekologię od „ekologizmu”. Tragedia. PiS będzie mieszał w głowach młodym ludziom, by myśleli tak jak chce partia. Sześć lat. Oni rządzą tylko sześć lat!

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

sobota, 18 grudnia 2021

Paczuszka od nieznajomej osoby

Na wykopie popularna jest akcja świąteczna „Wykopaka”. Działa to podobnie do mikołajek klasowych, gdzie losujemy ludzi, którym robimy paczkę. Na podstawie opisu zamieszczonego przez wylosowaną osobę personalizujemy pakę jak najbardziej się da. 

Paczka przygotowana przeze mnie, zawierająca dużo rękodzieła została wysłana blisko dwa tygodnie temu, a ta wysłana do mnie, najlepsza na świecie, dotarła dzisiaj. Od razu po otrzymaniu wiadomości, że paczka jest w paczkomacie ruszyłem na wycieczkę i niosłem ją z powrotem przez całe stare miasto. A jak otworzyłem to cudo, to nie mogłem przestać się zachwycać co dostałem.

Paczka szła aż spod Poznania.
A w środku znalazły się: karma dla Dolores, długopis z jednorożcem, atlas świata, list, słodycze (w tym cukierki bez cukru dla cukrzyka)… 
Dostałem też niemieckie fiszki i kurs językowy z kryminałem (obym w końcu się zmotywował do nauki niemieckiego), praktyczny przewodnik po Dubaju (to miasto, które chcę najbardziej zobaczyć, bo uwielbiam tamtejszą nowoczesną architekturę, mam nadzieję polecieć tam w przyszłym roku), malowanie po numerkach z pandą (bo po prostu kocham pandy, w czwartek kupiłem jedną w Lidlu, bo zobaczyłem, że sobie leżą), oraz mapę świata gdzie mogę zaznaczyć jakie państwa odwiedziłem (to jest najlepszy prezent ze wszystkich, na razie mam na koncie 13 państw, nie licząc Polski). Tego nie przebije nikt. Dziękuję bardzo za ten prezent. Na pewno umili mi święta. W poniedziałek wybieram się do babci, bo zawsze najlepiej jest świętować w otoczeniu rodziny.
Wcześniej wspominana panda z Lidla!
Edit: 17:13
Mapa już zawisła na ścianie w moim pokoju, a namalowana panda już jest gotowa. Jestem podjarany jak dziecko!

czwartek, 16 grudnia 2021

Sprawa z dotacją na kościół się jeszcze nie skończyła!

W poniedziałek dotarła do mnie wiadomość o umorzeniu sprawy z dotacją na kościół. Dzięki pomocy prawnika wysłałem dzisiaj zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa. Pamiętajcie, że warto zawsze walczyć o swoje. Pozwolę zrobić dotychczasowe podsumowanie całej sytuacji.

  1. 26 sierpnia - publikuję na blogu wpis na temat sprawy na podstawie artykułu na lle24.pl opublikowanego dzień wcześniej.
  2. 20 września - zawiadamiam prokuraturę
  3. 29 września - komentuję lokalne doniesienia medialne
  4. 5 listopada - dostaję informację o wszczęciu śledztwa
  5. 13 grudnia - dostaję informację o umorzeniu śledztwa
Nie zamierzam się poddać. Jestem uparty.

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

środa, 15 grudnia 2021

Pod Trybunałem

Jest godzina 9:16. Stoję przed Trybunałem Konstytucyjnym, który dzisiaj będzie orzekał, czy ustawa o dostępie do informacji publicznej jest zgodna z konstytucją. Na miejscu, na niecałe dwie godziny przed rozprawą jest już całkiem sporo policji. Część pilnuje budynku, część chowa się po okolicznych ulicach. Będę dzisiaj zdawał relację na żywo. Dostęp do informacji publicznej pomógł nam odkryć wiele afer rządowych, które nie ujrzałyby światła dziennego. Nie dziwi zatem to, że PiS zrobi wszystko, by to ograniczyć.

Edit: 10:15
Oficjalnie rozpoczętego zgromadzenie. Na miejscu są media i zaczynają zbierać się protestujący.
Rozprawa rozpocznie się o jedenastej.
Edit: 10:38
Zakończył się briefing prasowy. Czekamy na rozprawę.
Edit: 10:52
Na briefingu przemawiali ludzie z różnych organizacji społecznych (m.in. z Akcji Demokracji i Watch Dog Polska). Mówili o tym jak bardzo ważny jest dostęp do informacji publicznej. Władza jest dla ludzi, a nie ludzie dla władzy. Cały czas dochodzą protestujący, na miejscu jest kilkadziesiąt osób.
Edit: 11:04
Rozprawa się już zaczęła 
Edit: 11:13
Cały czas jesteśmy na miejscu.
Edit: 11:22
Przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich zwrócił uwagę, że w postępowaniu brakuje przedstawiciela sejmu. Rozprawa się skończyła.
Edit: 11:25 
Ludzie z organizacji społecznych są oburzeni brakiem przedstawiciela sejmu podczas rozprawy. Mowa jest o kpinie z ich strony. Zgromadzenia jeszcze nie zamknięto. 
Edit: 12:10
Wciąż czuwamy przed TK.
Uczestnicy zgromadzenia dostali poczęstunek.
Edit: 12:45
Zgromadzenie zamknięto, a ja jestem już w drodze powrotnej do Lublina. Przejechałem wczoraj 200 kilometrów, by móc wam zdać tę relację. Myślałem, że potrwa to dłużej, ale trudno. Dzięki temu, że mnie wsparliście na ko-fi mogłem z wami tutaj być. Dziękuję!

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

poniedziałek, 13 grudnia 2021

Prokuratura umarza śledztwo w sprawie fałszerstwa dokumentów

Dzisiaj przyszedł do mnie list z prokuratury rejonowej w Lublinie. Nie mam dobrych wieści. Sprawa została umorzona. Dostałem ponad 10 stron uzasadnienia. Nie będę jednak wszystkiego publikował.
Moją uwagę przykuł fragment, w którym burmistrz bronił radnego mówiąc, że tak samo jak on odniósł wrażenie, że wszyscy członkowie komisji finansów byli zgodni w sprawie przekazania dotacji. 
Moja opinia? Można się było tego spodziewać. Nic na to nie poradzę. Nie jesteśmy państwem prawa, a kościoła.

Edit: 17:23
W związku z prośbami, na swoim Twitterze udostępniłem całość uzasadnienia (LINK)

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

sobota, 11 grudnia 2021

Wesołej inflacji


Wczoraj na Mikołajkach Folkowych sprzedawałem rękodzieło (głownie o tematyce świątecznej i nie tylko). Zarobiłem trochę grosza i uradowany wróciłem do domu. 

Obfotografowałem świąteczne dekoracje w centrum i wróciłem autobusem do Łęcznej. No i moi mili, postanowiłem zrobić sobie szybkie i drobne zakupy (trzy produkty, wcale nie z wyższej półki) i zorientowałem się, że ponad połowa tego co zarobiłem poszła na nie i na autobus. Powiedzieć, że mnie to zasmuciło, to jak nic nie powiedzieć. Inflacja stanowi poważny problem, który uderzy nas po kieszeniach (bójmy się początku 2022 roku, Polski Ład nadciąga), ale nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę.

Nie wiem czy przeglądacie czasem swoje paragony i ceny na półkach, ale ostatnimi czasy można się nieco przerazić. Media podają jak inflacja z miesiąca na miesiąc rośnie. Pamiętam jak jeszcze tydzień temu kupiłbym jakiś produkt o kilkadziesiąt groszy taniej. To naprawdę szybko się zmienia. Wystarczy się temu  co jakiś czas przyjrzeć i być bardziej świadomym zmian. Zastanawia mnie tylko kiedy przebierze się miarka.

piątek, 10 grudnia 2021

Jak tu nie kochać samorządu?

Po moim poście z 27 listopada dziennikarze Wspólnoty Łęczyńskiej postanowili zapytać radnego powiatu, czy nadal zamieszkuje powiat łęczyński. Przyznał się, że sprzedał dom w Kijanach, i że jest nadal zameldowany na terenie powiatu. Niemniej jednak na pytanie o to, czy w nim zamieszkuje nie chciał już odpowiedzieć (meldunek według kodeksu wyborczego nie daje prawa wybieralności, którego brak skutkuje utratą mandatu).

Gdyby opozycja chciała urządzić głosowanie w sprawie wygaśnięcia mandatu Wolińskiego, nie mogłaby liczyć na jakiekolwiek działania, albowiem radni KO i PiS są w koalicji. Widać to było m.in. podczas głosowania nad odwołaniem innego radnego - Arkadiusza Onyszki z PiS, który także nie zamieszkiwał naszego powiatu, a fikcyjnie zameldował się u starosty na czas wyborów samorządowych. Koalicja Obywatelska była przeciwko! Szef struktur Platformy Obywatelskiej w regionie i jednocześnie radny sejmiku, Krzysztof Bojarski, tłumaczył się w Gazecie Wyborczej, że PiS i KO są w koalicji, ponieważ polityka samorządowa nie jest równa tej na szczeblu krajowym. Dziwnym trafem po przejęciu władzy przez PiS w powiecie, nie utracił stanowiska dyrektora szpitala. Zaskakujące.

Ostatnio ci sami radni głosowali za podwyżkami dla samych siebie. Wyobrażacie sobie, że będąc blisko z partią rządzącą prawo was nie dotyczy? I do tego czeka was dodatkowa gotówka.

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

środa, 8 grudnia 2021

KRRiT grozi paluszkiem

Nieco ponad dwa miesiące po tym jak złożyłem skargę na TVP do KRRiT, w końcu uzyskałem odpowiedź.

KRRiT potwierdziła, że materiały naruszają ustawę o radiofonii i telewizji, ale jedyny środek jaki wykorzystano, to przekazanie wyników przeprowadzonej analizy i prośba o staranne dobieranie materiałów w przyszłości do prezesa TVP. O ile zakład, że gdyby taka sytuacja zdarzyła się w innej stacji, to KRRiT byłaby bardziej stanowcza?

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!

poniedziałek, 6 grudnia 2021

Nagły wyjazd na wieś

W czwartek wieczorem na czacie postanowiłem spontanicznie wybrać się na wieś i następnego dnia wsiadłem w pociąg i po trzech godzinach znalazłem się w rodzinnych stronach tuż przed ukraińską granicą. Lubię żyć niespodziewanie, a taki wyjazd pomógł mi trochę „wrzucić na luz”.

Przy okazji poznałem nowego domownika. Na imię mu Kabanos i ma kilka miesięcy. W przyszłości będzie bardzo dużym pieskiem. 
Armia psich dżentelmenów.

Zapytacie co można robić w grudniu na wsi? Robię w zasadzie to samo co robiłem w domu, czyli gram w gry i oglądam filmy, ale w towarzystwie, z którym mogę się śmiać i komentować wszystko jak lubię. 
Nadarzyła się także okazja, bym udał się dziś na przejażdżkę do Tomaszowa Lubelskiego - jednego z miast, które mój tata kochał. Nie uwierzycie, ale nigdy tam nie byłem. W powiecie tomaszowskim natomiast dałem radę być dwa razy. 
W sumie spędziliśmy tam może godzinę, ale kilka zdjęć udało mi się zrobić. Tylko czy to było warte wstawania wpół do siódmej?

W sumie tak, lubię podróże.

piątek, 3 grudnia 2021

Coś mi tu nie gra

Wczoraj o siedemnastej byłem na posiedzeniu rady osiedla Stare Miasto. Przez część spotkania obecny był burmistrz, z którym analizowaliśmy planowany budżet na przyszły rok oraz inwestycje, które mają mieć miejsce na terenie Starówki.

Moją uwagę jednak przykuł pewien punkt odnośnie planowanego zakupu przez miasto działki z dawną plebanią, o którą wybuchła afera z fałszerstwem dokumentów przez radnego PiS. W sierpniu tak czy siak doszło do udzielenia dotacji na prace konserwatorskie, tylko nie na ok. 15 tysięcy złotych, a blisko 8 tysięcy. Wiem, że była mowa o kwocie ponad 150 tysięcy, ale ona dotyczyła głównie samego kościoła.

Zastanawia mnie, dlaczego miasto dofinansowuje remont starej plebanii prywatnemu właścicielowi (który mieszka w Sopocie) by niedługo później odkupić całość? Jeszcze ciekawsze jest to, że ponad dwa lata temu wystawiono tę działkę na sprzedaż za ok. 750 tysięcy złotych na OLX i nikt jej nie kupił (źródło). 
Z tego co mi wiadomo radni mają głosować przeciwko temu zamysłowi. Zaniepokojony wysłałem wniosek do urzędu o dostęp do informacji publicznej z pytaniem ile takich dotacji dla tej plebanii miało miejsce i ile na to wydano pieniędzy. Śledząc dane w Biuletynie Informacji Publicznej znalazłem dodatkowo dane mówiące o tym, że od 2010 roku z miejskiej kasy na prace konserwatorskie przy kościele poszło oficjalnie conajmniej 625 tysięcy złotych (źródło).
A z informacji takich drobnych, aczkolwiek pozytywnych, staram się o budowę stojaku na rowery dla dzieciaków mieszkających na Rynku.

Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!