poniedziałek, 28 września 2020

Homofobia+

Dzisiaj zrobiło się głośno o liście ambasadorów, którzy udzielili poparcia społeczności LGBT. Wielu działaczom prawicy się to zdecydowanie nie spodobało. Jedną z takich osób jest Joachim Brudziński, który w odpowiedzi do Georgette Mosbacher napisał:

"Czekamy na Pani głos w obronie ludzi pracujących w chrześcijańskich poradniach rodzinnych zmuszanych do oddawania sierot do adopcji parom homoseksualnym. Czekamy na głos oburzenia za odmowę obsługi w restauracjach prowadzonych przez aktywistów LGBT+etc.ludziom z krzyżem na piersi"

Warto przypomnieć, że :

  • Sam prezydent wywołał rozgłos w światowych mediach nazywając nas ideologią podczas kampanii prezydenckiej. 
  • Przemysław Czarnek powiedział, że ludzie LGBT nie są równi "ludziom normalnym", a prawa człowieka to idiotyzmy [LINK]
  • Kurator Oświaty Barbara Nowak bije na alarm mówiąc, że młodzi nauczyciele są wyznawcami ideologii gender i LGBT [LINK]
  • Minister Sprawiedliwości wręcza gminie, która się ogłosiła strefą wolną od LGBT ćwierć miliona złotych, bo UE ją prześladuje [LINK]

Wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości wypowiada się z pogardą o ludziach nieheteroseksualnych. Boją się tęczy jak diabeł święconej wody, a ja chcę pokazać, że tęcza pasuje wszystkim i co najważniejsze, nie obraża :)

Śmiało można moją autorską grafikę wydrukować i swobodnie wycinać :)

niedziela, 27 września 2020

Za co Lublin dziękuje planecie?

Mlodzieżowy Strajk Klimatyczny odbył się w piątek, ale niestety Lublin nie znalazł się na jego oficjalnej mapie. Dlatego też dzisiaj zorganizowaliśmy Cichy Protest dla Klimatu. 
Pogoda nam niestety nie dopisała. Cały dzień lało, a potem było bardzo zimno. Niemniej jednak pojawiło się te kilkanaście osób.
Każdy głos w każdej sprawie się liczy.

A po wszystkim po raz drugi już zostałem tymczasowym operatorem kamery dla "Na Offowo", którego redaktorem jest mój kolega Michał Kucharski.

czwartek, 24 września 2020

Porządki przy łęczyńskiej synagodze - dzień czwarty

Prace przy synagodze można praktycznie uznać za zakończone. Potrzeba nam tylko nieco więcej gresu, by cała włóknina została nim przykryta. Wszystkie wydatki musimy mieć udokumentowane, nawet jeśli to są dwie podkładki za 10 groszy :)
Z początku sypaliśmy szuflami pod pierwsze nagrobki, by nie przywierały całkowicie do podłoża.
Potem zaczęliśmy wszystkie przenosić i układać.
Niektóre wciąż były ubrudzone mchem, więc go starłem. Gdy wszystkie nagrobki znalazły się w środku, nałożyliśmy wejście od bramy na swoje miejsce i przykręciliśmy do nich śruby.
Teraz lapidarium wygląda na zadbane i pozwoli nacieszyć oko turystom.
Możemy być dumni.

poniedziałek, 21 września 2020

Hipokryzja. Burmistrz Łęcznej nie zwołuje rady osiedla przez COVID, ale organizuje imprezy masowe.

Dostałem dzisiaj wiadomość z odpowiedzią na mój wniosek o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej wyborów do Rady Osiedla Stare Miasto. Jak widać w jej treści jej kadencja zakończyła się 15 kwietnia, czyli ponad 5 miesięcy temu. Powodem dla którego wybory nie mogą się odbyć jest zakaz zgromadzeń liczących więcej niż 150 osób. Szkoda tylko, że mieliśmy ostatnio w Łęcznej sporych rozmiarów imprezę, która trwała trzy dni i zgromadziła wielu mieszkańców. Jako że mieszkam blisko Placu Kościuszki niejednokrotnie widziałem, że liczba uczestników zjazdu Food Trucków zdecydowanie przekraczała te 150 osób. Niektórzy twierdzą, że na miejscu mogło być ponad 200 ludzi. To już nie jest zagrożenie. Poza tym warto dodać, że zebrania mieszkańców osiedla liczą najczęściej maks. 50 osób, więc nie ma tutaj czego się bać.
Źródło
Na początku września odbyły się akcje takie jak "Motoserce", w którym brał udział burmistrz [LINK], czy też festiwal holi.
Nie wiem, burmistrz obawia się przegranej sprzyjających mu ludzi?

piątek, 18 września 2020

Porządki przy łęczyńskiej synagodze - dzień trzeci

Przez to, że pierwszego dnia mieliśmy najwięcej do roboty, mam wrażenie, że kolejne dni nie są już pracochłonne, a nie jest to prawda. Dzisiaj wzięliśmy ze sobą agrowłókninę, a do tego w sklepie budowlanym kupiliśmy kostkę brukową. Zamówiliśmy też gres z Podzamcza. Koszt za materiały wyniósł w sumie dwieście złotych.
Zanim wyłożyliśmy agrowłókninę, musieliśmy trochę pokopać pod płotem, aby mogła przez niego przejść. Udało mi się gołymi rękami wyrwać bardzo długi korzeń, ponieważ mocno przeszkadzał.
Zaczęliśmy powoli układać kostkę brukową, a gres położyliśmy obok. Myśleliśmy, że uda się nam go wyłożyć jeszcze dziś, ale niestety tak się nie stało. Ważne, że jest włóknina.
Nie mogę się doczekać efektu końcowego. Sądzę, że jeszcze jeden dzień prac i wszystko będzie gotowe. Zbierzemy się w przyszłym tygodniu by to dokończyć. Wiecie, że dzisiaj wieczorem rozpoczyna się żydowski nowy rok 5781?

czwartek, 17 września 2020

Porządki przy łęczyńskiej synagodze - dzień drugi

Dzisiejszy dzień już nie był tak męczący jak wczorajszy. Przez większość czasu nie dopisywała nam pogoda, ale daliśmy na szczęście radę. Nasza dzisiejsza praca polegała na wycinaniu korzonków w miejscu na nagrobki, oraz fotografowanie i tłumaczenie napisów na nich, czym zajęli się profesjonaliści.
Dodatkowo były one czyszczone i składane w jedną całość (aczkolwiek w większości przypadków nie było to możliwe). Dzięki pomocy jednego z tłumaczy dowiedziałem się co napisano na nagrobku po lewej. 
Tu pochowany nasz nauczyciel, pan Awraham, syn naszego nauczyciela pana Meira. Pamięć jego niech będzie błogosławiona gabaj bet midraszu.
Niech będzie dusza jego zawiązana w woreczku żywych.

Gabaj jest urzędnikiem gminy żydowskiej, a bet midrasz to dosłownie "dom studiów" - typ synagogi ze specjalnym pomieszczeniem przeznaczonym do studiów talmudycznych dla chłopców i dorosłych mężczyzn.

Tego nagrobku nie umieliśmy przetłumaczyć.
Natomiast ten już tak.
Odeszła 26 nisan 662 (1902 rok)

Tu pochowana na wysokości wzniosła się dusza droga. Niewiasta dzielna i ducha prawego. Była skromna i czysta. Wiele dobra uczyniły jej ręce. Wypełniała przykazania przez wszystkie swoje dni. 
Dalej niestety przerwane. Wiemy, że kobieta miała na imię Lea, ponieważ epitafium na nagrobku jest akrostychem, czyli utworem, którego część lub wszystkie pierwsze litery, bądź sylaby w kolumnach tworzą słowo lub zdanie. 
Tak wygląda teren po zagrabieniu i wygnieceniu ziemi. Wygląda zdecydowanie lepiej niż rano. Postanowiliśmy jednak nie wyciągać wszystkich nagrobków jak pisałem o tym wczoraj. Nie jesteśmy pewni też, czy uda nam się wszystko skończyć do jutra.

środa, 16 września 2020

Porządki przy łęczyńskiej synagodze - dzień pierwszy

Dzisiaj, punkt jedenasta. Do Łęcznej przyjechała ekipa, z którą pracowaliśmy praktycznie cały dzień. Teren synagogi był bardzo zarośnięty i ciężko było gdziekolwiek się dostać, dlatego naszym pierwszym zadaniem było koszenie i wycinka roślinności. Na początku musieliśmy sobie wyciąć ścieżkę do lapidarium, co nam się udało zrobić w pół godziny.
Mieliśmy kilka miejsc do składowania wyciętych chwastów. Na zdjęciu powyżej jedno z nich.
Jak widzicie, za mną stoją pokrzywy. Przez perspektywę bardzo słabo to widać, ale były one miejscami wyższe niż ja. Obok możecie zobaczyć jak wycięliśmy ścieżkę do naszego głównego celu.
Na głównym miejscu troszkę nam zajęło wszelkie koszenie. W końcu dotarliśmy do ogrodzenia, które było porośnięte między innymi chmielem. Większość flory musieliśmy już wyrywać ręcznie, ale momentami przydały nam się sekator i maczeta.
Tak wygląda lapidarium po wycince. Nadeszła pora na wyjęcie nagrobków na zewnątrz. Większość z nich była połamana na kilka części, więc mieliśmy do czynienia tak jakby z puzzlami w dużym rozmiarze.
Natrafiliśmy nawet na trzy egzemplarze niemieckich grobów. Nie wiemy jak się one tam znalazły, ale będziemy jeszcze to konsultować.
Nie zdążyliśmy dzisiaj wyjąć wszystkich nagrobków. Te na zdjęciu były bardzo ciężkie, a co dopiero powiedzieć o tych, które ostały się w całości. Podsumowując, wycięliśmy ponad 400 metrów kwadratowych chwastów (zmierzyliśmy to) i wyjęliśmy większość nagrobków zza ogrodzenia w celu ich ułożenia i wyczyszczenia. Plan na jutro? Dalsze czyszczenie i wyjęcie pozostałych.