sobota, 22 kwietnia 2017

Lublin zupełnie jak drugi dom.





 Wracałem dzisiaj z zajęć wokalnych (zaległość z Wielkiego Piątku). Wychodząc robiłem zdjęcia.
 Pojechaliśmy dzisiaj do Lublina na sztukę teatralną. Zaczynała się o osiemnastej, ale przyjechaliśmy do Lublina wcześniej by móc zobaczyć najnowszą wystawę. Na zdjęciach powyżej układam puzzle w muzeum na zamku.
 Moim głównym celem była "Puszka Zupy Campbell" Andy'ego Warhola.
 W galerii pojawiły się prace wielu artystów. Trafiły się dzieła Picassa i Dalego! Poszliśmy potem na donżon.









 Gdy szliśmy do teatru mijaliśmy ciężarówkę zespołu "Poparzeni kawą trzy"
A po sztuce łaziliśmy sobie po sklepach w Tarasach Zamkowych i do tego zjedliśmy kolację w McDonald's.

Brak komentarzy: