sobota, 18 marca 2023

Urokliwy Maribor

Czwartek, godzina 23:45. Wyjeżdżamy z Krakowa. Po szóstej wysiadamy w Budapeszcie i czekamy 3 godziny na kolejny autobus. Przejechaliśmy się metrem, pospacerowaliśmy nad Dunajem, zjedliśmy coś na szybko, po czym ruszyliśmy w dalszą trasę, by znaleźć się w Słowenii, a dokładniej w Mariborze.

Nad Dunajem w Budapeszcie

Dojeżdżamy na miejsce tuż przed czternastą, meldujemy się w hotelu, z którego do starówki jest rzut beretem. Chwilę odpoczywamy i ruszamy na miasto. Powyżej Bazylika Franciszkańska i fontanna na placu znajdującym się nieopodal.
Byłem w Mariborze zaledwie kilka godzin, gdy ten wyraźnie skradł moje serce. Piękne, urokliwe miasto, które nie jest małe, ale nie jest też metropolią. Położone nad niezwykłą Drawą. Zdjęcia powyżej są z głównego rynku.
Miasto słynie z win, ale także z najstarszej winorośli na świecie - Starej Trty, którą widzicie na górze. Niestety, mamy połowę marca, więc nie wygląda jakoś szczególnie spektakularnie. Niemniej jednak miłośnicy wina muszą zobaczyć ją na własne oczy. W budynku, na którym rośnie winorośl znajduje się muzeum i winiarnia (wstęp jest darmowy), w której możemy kupić znane słoweńskie wina, a także wino pochodzące z owoców pierwszych potomków Starej Trty. Wino pochodzące bezpośrednio z niej dostępne jest tylko dla wyjątkowych ludzi goszczących Maribor. 

Nie jestem wyjątkowym gościem, więc kupiłem wino pochodzące od jej potomków. Po wypiciu twierdzę, że jest bardzo dobre.
Spacer po moście nad Drawą.
 
Mariborski zamek, w którym rezydowali m.in. Maria Teresa, czy papież Pius VI. Nieopodal znajduje się pomnik słoweńskiego pisarza i dziennikarza - Josipa Jurčiča. 
Spacer po mieście w piątkowy wieczór. Lokale pełne, ulice nie świecą pustkami. Jest klimat. 
Dzisiaj wspięliśmy się na Mariborską „Piramidę”, z której rozpościera się widok na całe miasto. Słońce mocno grzało. Po zejściu udaliśmy się do muzeum znajdującym się na wcześniej wspomnianym zamku. Było tam po prostu przecudnie. Bilet wstępu kosztował mnie 8 euro i uważam że było warto.
Zdjęcia z wnętrza.
No i na sam koniec, zdjęcia z dziedzińca zamku i z Piramidy. Maribor mnie kupił. Uważam, że jest to jedno z piękniejszych miast jakie widziałem.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Zacna podróż w niezgorsze miejsca, mości Hubercie! 😉