sobota, 20 stycznia 2024

Wycisk dla siebie

Dzisiaj dałem sobie porządny wycisk po całym tygodniu, który dał mi wiele do myślenia. Jestem lekko obolały, bo ustawiałem nowe rekordy w wielu ćwiczeniach, bo zapragnąłem iść w coraz głębszą wodę. Wczoraj postanowiłem zrobić sobie drugi z rzędu dzień odpoczynku od treningu, bo pomimo energii i chęci, pomyślałem, że dzisiaj mogę zrobić sobie więcej ćwiczeń. I tak też się stało.
Cały tydzień w pracy był dla mnie pozytywny. Wczoraj otrzymałem liścik podczas zajęć i powiem szczerze, że to było niesamowicie słodkie i naprawdę poprawiło mi i tak dobre samopoczucie. 

Dodam, że nie byłem smutny, tylko po prostu się nie uśmiechałem. Byłem skupiony. Cały wczorajszy dzień w pracy był dla mnie świetny i pogodny pomimo deszczu za oknem. I po pracy, zastanawiałem się wieczorem nad moimi możliwościami i o tym kim mogę być. Jest tyle opcji do wyboru. Myślę nawet by dać sobie niedługo kolejną szansę na studia. Bo nie jest za późno. Tak naprawdę nigdy nie jest. Zawsze myślałem, że mogę to zrobić później, bo życie jest po prostu krótkie, a młodość przeżywa się tylko raz. 
A propos młodości. Mama przesłała mi dziś mnóstwo zdjęć z moich drobnych podróży w 2008 i 2009 roku. Mieć tatę fotografa, który uwieczniał wiele dobrych wspomnień? Bezcenne.


Za dziecięcych czasów wszystko było łatwiejsze. Ale teraz jestem dorosły i cieszę się wolnością. Nie żałuję niczego. Wszystko co przeżyłem jest cennym doświadczeniem i ukształtowało mnie dokładnie takim jakim jestem teraz. 

Brak komentarzy: