Na śmierć zapomniałem o wczorajszym poście. Ale czy jest czego żałować? Nic tak naprawdę się nie wydarzyło. No, może oprócz tego, że byłem sam w domu od 17. do 22. Rodzinka pojechała do Gardzienic do teatru w pałacu i do muzeum. Ja nie chciałem i miałem trochę czasu dla siebie. Naprzykład na Reddit.com oglądając mapy z różnych zakątków świata. Lubię to! Jak już rodzice wrócili, to w TV zaczął lecieć film "Last Minute" z 2013. Uroczy. Podczas oglądania ściągnąłem sobie aplikację Itaki i wyszukiwałem ciekawych wycieczek. Egipt już za 1100 złotych!!!
Jest niedziela, a ja nic nie robię, tylko słucham muzyki. Powinienem wyjść na spacer, ale to po obiedzie. Ponoć będzie kaczka :DDD
Jest niedziela, a ja nic nie robię, tylko słucham muzyki. Powinienem wyjść na spacer, ale to po obiedzie. Ponoć będzie kaczka :DDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz