sobota, 8 lipca 2023

Sylwetkowicz

Na początku 2020 przerwałem moje treningi na siłowni. Wróciłem trenować w listopadzie 2022 roku. Nie mogę ukryć dumy w związku z tym jak wyglądam. Jeszcze bardziej z ekscytacją patrzę w przyszłość, gdyż wiem, że to jest dopiero początek! Niemniej jednak to zdjęcie, które zrobiłem we wtorkowy poranek napawa mnie ogromną dumą z tego ile ciężkiej pracy włożyłem i zaczyna to być widoczne. Zmiana nawyków, inny mindset, nowe otoczenie. To wszystko jest mieszanką wybuchową. Nie mogę się doczekać kolejnych 7 miesięcy, a z czasem kolejnych i kolejnych. Będę nie do poznania!
Potrenowane, a jakże inaczej. 

A dodatkowo, dzisiaj kolejna plaża i kolejny zbiornik wodny zaliczony. Tym razem w Kryspinowie, na zachód od Krakowa. Trzeba korzystać z lata!
A po pływaniu poszliśmy kupić pandę! 

1 komentarz:

Top Fan pisze...

Ciekawe miejsce, dodatkowo widać bardzo efekty ćwiczeń, oby tak dalej.