Podróże Guliwera

Jesień się jeszcze w pełni nie rozwinęła. Choć noce już są wyraźnie chłodne, to dzień nadal obfituje w ciepło słonecznych promieni. W środę zrobiłem takie fajne zdjęcie i dostałem komentarz, że wyglądam jak Guliwer i nie mogę teraz wyrzucić tego obrazu z mojej głowy. 

Tyle się dobrego ostatnio wokół mnie dzieje. Tyle ciepła (i nie mowa tu o słońcu) i poczucia spełnienia. Czuję, że żyję. Czuję te wszystkie zmiany dookoła mnie i w samym sobie. I z każdym dniem staję się innym sobą. Z drugiej strony łapie mnie trochę melancholia i tęsknota za domem. Napisałem nawet krótki wiersz z tej okazji:

Nigdy nie rozstałem się na tak długo

Z tobą mój kraju najukochańszy

I myślałże człowiek, że kocha podróże 

a kawałka ziemi czuje się sługą

To fakt, kocham podróże. Podróże kształcą. Mnie także. Moja ukochana artystka, Lady Gaga, śpiewała w mojej ulubionej piosence „Gypsy”, że zostawiła w domu wszystkich, których kocha i że ma cały świat przed sobą. Od prawie dekady utożsamiam się z tą piosenką, w której zakochałem się od pierwszego przesłuchania. A jednak tęsknię za domem cały czas. Raz mniej, raz bardziej. Ciężkie jest życie podróżnika. 

Czasami warto robić to, co sprawia, że czujesz się jak w domu. 

A czasami warto nie bać się być turystą. I zachwycać się czymkolwiek. Nawet taką ładną butelką wody z Karpat. Dziwna pamiątka, ale mi się podoba. Niemniej jednak najważniejszą pamiątką z każdego miejsca są wspomnienia. A tych mam tyle, że mam źródło dopaminy na lata. A jednak wciąż chcę odkrywać ten piękny świat. 

Na niecałe 3 tygodnie przed wyborami PiS dał Kościołowi kolejny miliard

Rządowy Program Odbudowy Zabytków. Brzmi hojnie i szlachetnie. Tylko, że jak PiS ma rozdać pieniądze na jakiś słuszny cel to musi być w tym jakiś interes. I tak jest też w tym przypadku. Wczoraj ogłoszono listę beneficjentów drugiej edycji programu. Na 2300 z nich, aż 1700 rozpatrzonych pozytywnie wniosków dotyczy zabytków Kościoła Katolickiego. To aż 74%. Z kwoty 1,8 mld złotych Kościół otrzymał co najmniej miliard złotych! A wybory zbliżają się wielkimi krokami i odbędą się już za 18 dni! A kto jak nie Kościół lubi się najbardziej z rządem?

Przykładowo w woj. zachodniopomorskim 76% środków na ten cel trafiło w ręce Kościoła, a większość wniosków dotyczących świeckich zabytków była odrzucana (źródło). Pod koniec lipca wspominałem przy okazji rozstrzygnięcia pierwszej edycji konkursu, że zabytki sakralne stanowią ledwo 18% wszystkich zabytków. W tym wypadku ich nadreprezentacja jest czterokrotna!

Warto także dodać, że finansowane jest to z budżetu centralnego, który odebrał samorządom część przychodów z PIT, a teraz PiS w blasku fleszy może chwalić się jak bardzo wspiera samorządy. Kocham ten kraj, kocham jego historię i kulturę, sam często zwiedzam najpiękniejsze miejsca w Polsce, ale nie wszystko musi kręcić się wokół Kościoła...

Listę dotacji znajdziecie na stronie Polskiej Agencji Prasowej z podziałem na województwa (źródło).

(Wschodnio)Polski Ład cz.2

Mój ostatni wpis na temat Polskiego Ładu cieszył się dużym zainteresowaniem. Powiedziano mi jednak, że powinienem porównać dane również z liczbą mieszkańców danych powiatów, a także z wynikami wyborów. Wybrałem zatem wyniki drugiej tury ostatnich wyborów prezydenckich.

Zamieszczam dwie mapki z tymi danymi. 

A tutaj obie wersje porównane z pierwszą mapką.

Konkluzje?

• Powiat koniński, choć prawie cztery razy mniejszy od poznańskiego, dostaje praktycznie taką samą kwotę jak on. W powiecie konińskim PiS ma największe poparcie w całym województwie
• Najhojniej dotowany powiat żywiecki ma najwyższe poparcie dla PiS w województwie śląskim.
• Najwięcej pieniędzy w województwie dolnośląskim dostał powiat polkowicki, który jak poprzednie wymienione powiaty również ma największe poparcie dla PiS w swoim województwie
• Wyludniające się powiaty Podlasia dostały mniej pieniędzy od większości miast liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców.
• Powiat janowski, powiat z jednym z najwyższych poparć dla PiS dostał taką samą kwotę co dziesięciokrotnie większy Poznań.
• Dziwnym trafem powiaty bieszczadzki i leski dostały najmniej pieniędzy na Podkarpaciu, a sejneński na Podlasiu (wśród powiatów ziemskich). Jednocześnie poparcie dla PiS jest tam najmniejsze w tych regionach

Warto dodać, że to reforma PiS spowodowała, że samorządy mają mniejsze wpływy z PIT przez co PiS centralnie dofinansowuje samorządy z części z tych wpływów. Tracą na tym głównie największe miasta, ale także mniejsze miejscowości (źródło). To tylko uczy samorządy, że z PiS trzeba mieć dobre stosunki, bo inaczej samorząd może ucierpieć finansowo. 

Źródła danych: PKW i serwis polskawliczbach.pl

(Wschodnio)Polski Ład

PiS uwielbia rozdawać pieniądze swoim ludziom. Najwidoczniej za "swoje" uważa też samorządy, w których rządzi, albo w których cieszy się sporym poparciem. Spójrzcie tylko na tę mapę (ślęczałem nad tymi danymi przez łącznie 16 godzin). Przedstawia ona kwoty jakie dostały samorządy w ramach "Polskiego Ładu" w czterech różnych programach. Zauważyć można pewną rzecz. Im dalej na wschód, tym więcej zieleni. Co to oznacza?

Na zachodzie znajdziecie wiele powiatów, których samorządy dostały mniej niż 100 milionów złotych. Tym czasem na wschodzie, zdarzają się powiaty, które otrzymały nawet ponad 300 milionów (jest ich 9 i tylko w jednym nie rządzi PiS). Czego się jeszcze dowiedziałem?

• W 23 z 25 powiatów (90%), które otrzymały ponad 250 mln złotych rządzi PiS.
• Prawie 90% powiatów, które otrzymały mniej niż 100 mln (jest ich 112) jest rządzona przez opozycję)
• Starosta żywiecki kandyduje do senatu, a rzeszowski do sejmu z listy PiS (oba te powiaty są w pierwszej dziesiątce najhojniej dotowanych z polskiego ładu)

Sprawiedliwość po polsku. Gdzie się na PiS nie głosuje, tam Cię państwo nie dotuje. 

Źródła: 1 2 3 4

Seklerszczyzna

Dzisiaj mialem odkryć coś nowego w najbliższej okolicy. Pomyślałem, że to będzie doskonała okazja by wejść na najbliższe wzgórze, tylko że zupełnie inną drogą. Jak widać na powyższym zdjęciu, było to dość męczące. 

Potrzebowałem bardzo mocno zasmakować kultury. Muzeum Szeklerów wydawało mi się dobrym pomysłem. I takim było. Poznałem życie miasta od strony sakralnej jak i robotniczej, międzywojennej i z czasów komunizmu.

Spodobały mi się też lalki poubierane w lokalne stroje ludowe. Bardzo kreatywne! 

Muzeum jest dość duże. Moim zdaniem najciekawsza część była poświęcona XX wiekowi. 

Gorąco polecam je odwiedzić jeśli kiedykolwiek znajdziecie się w Miercurea-Ciuc. Jest w nim znacznie więcej ciekawych rzeczy do zobaczenia. 

A w drodze powrotnej kupiłem w końcu pierwszą pamiątkę z Rumunii. Fartuch z napisem Seklerszczyzna po węgiersku wraz ze zdjęciem niedźwiedzia. Wiedzieliście, że w Rumunii żyje więcej niedźwiedzi niż w reszcie Europy? (źródło)

Jak wygrać wybory i ich jednocześnie nie wygrać?

Wybory w Polsce są skonstruowane tak, że najwięcej mandatów może zdobyć partia, która zdobyła drugie miejsce. Dla przykładu podam pewne informacje z wyborów w 2019 roku.

PiS zdobył 10 mandatów w województwie świętokrzyskim zdobywając 314 tysięcy głosów. KO w Warszawie zdobyła 581 tysięcy i tych mandatów zdobyła... dziewięć.

PiS w Legnicy zdobył 183 364 głosy i 6 mandatów, a w Poznaniu 233 474 głosy dały KO 5 mandatów. Według PKW Legnica powinna stracić 1 mandat, a Poznań zyskać jeden. W ten sposób sytuacja byłaby odwrotna.

Elbląg. 102 478 głosów daje PiSowi 4 mandaty. Białystok. 109 527 głosów daje KO 3 mandaty.

Podałem powyżej dla przykładu 6 z okręgów. 1 198 469 głosów na KO = 22 posłów. 1 381 384 głosów na PiS = 37 posłów. PiS zdobył 15% głosów więcej i 68% więcej posłów. Dlaczego tak jest? W niektórych okręgach siła głosu jest większa, a w niektórych mniejsza. Powodem jest to, że zdecydowana większość okręgów wyborczych nie była aktualizowana od 22 lat! W wielu nastąpiło wyludnienie (te okręgi chętniej głosują na PiS), a do niektórych przeprowadziło się bardzo wiele osób (a w tych chętniej głosuje się na opozycję). Dodatkowo, w większych okręgach jest zazwyczaj większa frekwencja, a tego podczas wyborów wcale nie bierze się pod uwagę. PKW wnioskowało do sejmu o zmianę mandatów w poszczególnych okręgach wyborczych, ale sejm zdominowany przez PiS zupełnie to olał.

Policzyłem jak wyglądałaby sytuacja, gdyby KO zyskała w każdym z tych sześciu okręgów po 15500 głosów, a PiS straciłby po tyle samo. Sytuacja wyglądałaby następująco: KO zdobyłaby 1 291 469 głosów, a PiS 1 288 384. KO ma bardzo minimalną przewagę. Ale to nic nie daje, bo KO ostatecznie miałaby po zmianach 25 posłów, a PiS 33. Sytuacja analogicznie mogłaby się przenieść na całą Polskę. Dlaczego? KO mogłaby wygrać pod względem liczby głosów, ale pod względem okręgów wyborczych już nie. Sprawiedliwe? Oczywiście, że nie.

Podobnie jest zresztą w Senacie, gdzie są JOW-y. W Bielsku Podlaskim w 2019 roku było 162 951 wyborców, a w Chrzanowie 506 754. Oba okręgi wybierały po jednym senatorze, mimo że Chrzanów ma 3 razy więcej mieszkańców. Co to w ogóle jest za system?

Afera wizowa

Powiem szczerze, że nie spodziewałem się, że na miesiąc przed wyborami wybuchnie tak wielka afera z udziałem PiS. Jednak Polska rzeczywistość jest nieprzewidywalna. Gigantyczna afera korupcyjna z udziałem polskiego MSZ poważnie mnie zszokowała, ponieważ przyjęcie antyimigranckiej retoryki było jedną z przyczyn ich wyborczego sukcesu sprzed 8 lat. Tymczasem od pierwszej połowy 2021 roku Polska wydała ćwierć miliona wiz dla imigrantów z Afryki i Azji Południowo-Wschodniej. Wizy kosztowały nawet 45 tysięcy dolarów! 

Wygrana PiS to już nie tylko kwestia bezpieczeństwa Polski, ale także całej Unii Europejskiej. Konsekwencje mogą być poważne, wszakże Polsce grozi zawieszenie w strefie Schengen. Padają też istotne pytania odnośnie tego komu te wizy przyznano i gdzie mogą teraz przebywać. Według służb NATO Polska wpuściła do Europy osoby oskarżone o terroryzm! 

Po prostu jest mi przykro gdy przeglądam wiadomości i myślę o tym jak bardzo osiem ostatnich lat popsuło nasz wizerunek na arenie międzynarodowej.

Europa dla młodych

Znalazłem sposób w jaki sposób połączyć przyjemność podróżowania z czymś naprawdę pożytecznym. Pewnie zastanawialiście się co takiego robię w Rumunii. Otóż, spieszę właśnie z odpowiedzią. 

W styczniu odkryłem Europejski Korpus Solidarności, który oferuje wolontariaty, które można odbyć w całej Europie, a które mają na celu nieść pomoc lokalnym społecznościom. Osoby poniżej 30 roku życia mają możliwość połączyć podróż z pomocą innym. Takim sposobem trafiłem do Rumunii, gdzie będziemy z innymi wolontariuszami pomagać lokalnej społeczności w wiejskich szkołach w okręgu Harghita (jak już wspominałem jest to region, gdzie dominują Węgrzy). 

Nauczycielem nie jestem, ale poczułem się trochę jakbym nim był (jaki ojciec taki syn). Miasto jest piękne i cały czas je odkrywam. Nie tylko turystycznie, ale także oczami mieszkańca. 

Byłem już w kilku restauracjach i kawiarniach, zapisałem się na lokalną siłownię, zrobiłem sobie dwa tatuaże, a nawet zdążyłem już naprawić mój Apple Watch (bo wczoraj mi się popsuł). Lokalna społeczność jest naprawdę super, a ja sam znam już trochę węgierskich słówek.

W poniedziałek na quiz night

Moje nowe tatuaże! Zapłaciłem za nie mniej niż normalnie w Polsce. 

Podsumowując. Właśnie za takie możliwości doceniam to, że przez praktycznie całe moje życie mieszkam w Unii Europejskiej. UE daje mi szansę bym odkrył nieoczywistą jej część, ale także to, że mogę nabyć naprawdę przydatne umiejętności na rynku pracy, pomóc innym ludziom, odkryć nową kulturę, a także nauczyć się samodzielnego życia. Jestem pełen optymizmu i cieszę się, że ruszyłem z miejsca i mogę być częścią Europejskiego Korpusu Solidarności.

23

Jest już 10 września, a tradycyjnie dla mnie oznacza to, że mam urodziny! Hurra! W tym roku po raz pierwszy w życiu obchodzę je zagranicą i jest w tym coś naprawdę ekscytującego. Za mną widzicie piękne miasto Miercurea-Ciuc ze wzgórza. Chciałbym przy okazji pokazać trochę zdjęć, które zrobiłem w tym tygodniu. 

W poniedziałek widziałem Biserica Mileniului - czyli w języku rumuńskim Kościół Milenijny. Naprawdę śliczny budynek. A nieopodal niego znajduje się pomnik, w którym znajduje się polski wątek. Lublin zobaczyłem niemalże od razu.

Pobyt w Rumunii wcale nie oznacza, że przestałem ćwiczyć. W mieście jest sporo siłowni. 

Mimo że miasto jest znane głównie z bycia najzimniejszym w Rumunii, lato tutaj wciąż trwa. Kupiłem sobie nawet lody na starym mieście, które ciągle jest skąpane w słońcu. 

Pomnik hokeistów! Lokalna drużyna HSC Csziksereda (nazwa miasta w języku węgierskim) jest wielokrotnym mistrzem Rumunii w hokeja. 

No i jeszcze z wczoraj - po prostu niesamowity widok na miasto i góry. 

No i przy okazji sprawiłem sobie mały prezent. Teraz wyglądam prawilnie :D

Czego sobie życzę na następny rok? Żeby rozwijać dalej swoje ciało i umysł, żebym za rok mógł powiedzieć, że przez ten czas nauczyłem się wielu nowych rzeczy, ale także, że wyglądam jeszcze lepiej niż teraz. Chcę dalej odkrywać świat i dalej działać i znajdować na to czas. Myślę, że jestem teraz szczęśliwy i chciałbym móc powiedzieć to samo za rok.

Komu rozdajemy?

Kościół i rząd są nierozłączną parą. Kościół rządowi daje poparcie, a rząd odwdzięcza się w postaci pieniędzy. Przelewy idą zarówno w tysiącach jak i milionach złotych. Przez granty, umowy, dotacje… Zbliżają się wybory, więc po raz kolejny możemy być świadkami pompowania publicznych pieniędzy nie tam gdzie trzeba. 

Wśród różnorakich dotacji możemy znaleźć takie informacje:

• Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wydało 12 157 500 złotych na parafie rzymskokatolickie i Chrześcijańską Akademię Teologiczną.
• Parafie rzymskokatolickie otrzymały ponad 43 miliony złotych z dotacji unijnych na rolnictwo
• Ministerstwo Sportu i Turystyki przekazało 1 416 251 złotych parafiom na kluby sportowe.
• Blisko 60 milionów przekazał Kościołowi Minister Edukacji i Nauki na szkolnictwo wyższe.
• W czerwcu padł rekord w wysokości funduszu Kościelnego, który przekroczył 200 milionów złotych.
• Ministerstwa udzieliły ponad milion złotych dotacji dla fundacji powiązanych z ojcem Rydzykiem w pierwszym półroczu 2023
• 867 milionów na termomodernizację siedziby episkopatu, budynków kurii, parafii i plebani ze środków na walkę ze smogiem. 

Łącznie ponad miliard złotych. A to my, zwykli ludzie, będziemy żyli jeszcze skromniej dzięki inflacji. A Kościół będzie żył w dostatku za nasze pieniądze.

Źródła: 1 2 3 4 5 6 7 Interpelacje poselskie 42212-42231

Nowe państwo

Chwilowa przerwa w kampanii. Wakacje jeszcze trwają, to można jeszcze odpocząć. Dziś rano trafiłem do małej miejscowości Miercurea-Ciuc w samym sercu Rumunii. Co ciekawe, w miejscowości dominują Węgrzy. Ale ma to swoj urok.

Po lewej kościół św. Piotra i Pawła, a po prawej bazylika, której historia sięga ponad 450 lat, ale obecny budynek powstał na początku XIX wieku. 

W centrum miasta znajdują się natomiast takie cuda. Cerkiew św. Mikołaja oraz Liceum Árona Mártona. Przyznam szczerze, że robi wrażenie. Niejeden uniwersytet mógłby pozazdrościć takiej estetyki. Mártonbył lokalnym biskupem, który przysłużył się mocno lokalnej społeczności. Na głównym placu w mieście stoi nawet jego pomnik.

Plac Wolności w Miercurea-Ciuc. A tak w ogóle, po węgiersku miasto nazywa się Csikszereda. 

Muzeum Szeklerów.

Miejskie uliczki. 

No i góry. Miasto jest przepiękne! 

No i przy okazji, aktualizacja mojej mapki (zrobiona za pomocą serwisu mapchart.net)

Kiełbasa wyborcza za miliardy

Kampania wyborcza zaczęła się całkiem niedawno. A już na tacy podawane są gotowe pomysły, które kosztować będą niemałe pieniądze.

• Miliard złotych pójdzie na pieniądze dla górników na 5 dni przed wyborami. Górnicy od lat wspierają PiS i mogą na nich liczyć. 
• Kolejny miliard przeznaczono na laptopy dla czwartoklasistów, które uczniowie dostaną na początku roku szkolnego, który zaczyna się w środku kampanii wyborczej.
• 3 miliardy trafiły na odbudowę zabytków w lipcu. Dziwnym trafem większa część tej kwoty (ponad 2 mld) trafiła do zabytków sakralnych. Jeszcze dziwniejszym trafem Kościół i PiS bardzo się lubią. 
  
• 22 miliardy trafią do emerytów (14. emerytury) na miesiąc przed wyborami. Emeryci to kolejna grupa wyborców, która popiera partię rządzącą.
• 25 miliardów rocznie to koszt waloryzacji programu 500+, który zmieni się w program 800+. PiS ogłosił to jeszcze przed oficjalnym startem kampanii wyborczej. Nawet pomimo tego, że 500+ jest programem nieskutecznym i na dłuższą metę nie poprawił dzietności wcale. 

Jak podaje Business Insider, w 2023 roku wydatki na dodatkowe świadczenia dla emerytów to koszt ponad 80 miliardów, które znacznie przewyższyły wydatki z roku poprzedniego. Tylko, że w 2022 roku nie było wyborów. 

Łącznie 51 miliardów na pięć celów, które mają wesprzeć grupy społeczne, które najchętniej PiS wspierają. Dla mnie jest to po prostu kolejny pokaz, że rząd zrobi wszystko by te wybory wygrać, więc sypnie ogromnymi kwotami dla „swoich”. Tacy nauczyciele, czy pielęgniarki mogliby tylko pomarzyć o wsparciu, bo nie są elektoratem PiS. I to jest po prostu smutne. Moglibyśmy zadbać o wszystkich, a nie tylko o tych, którzy popierają rząd. Ale przecież w Polsce panuje zasada: dziel i rządź. Partia robi to doskonale. Jednych faworyzuje, na innych szczuje.