niedziela, 10 kwietnia 2022

Weekend na Słowacji

Jako, że jestem w górach, musiałem odwiedzić ich słowacką część. Dlatego weekend spędziłem w Popradzie. Z Zakopanego jedzie się tutaj nieco ponad godzinę. 

Stadion i cerkiew.
W tym budynku mieści się urząd miejski.

Na rynku znajdują się kościoły ewangelicki i katolicki. Dzwonnica raz na jakiś czas gra muzykę klasyczną. Wczoraj usłyszeć mogliśmy „Eine Kleine”. Dookoła znajduje się wiele knajpek. Odwiedziłem kilka z nich, ale jedna mocno skradła moje serce. Tak mocno, że aż byłem w niej dwa razy. Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj. Nazywa się Zvonica i są tu naprawdę niskie ceny, a do tego ten bogaty wystrój z religijnymi ozdobami mocno mi się podobał.
Spróbowałem smażonego syra, czy słowackich pierogów z owczym serem. I do tego jest tu tak sympatyczna obsługa. Naprawdę super miejsce. 

Dzisiaj było bardziej słonecznie. 
Śliczne miasto.

Odwiedziłem też muzeum. Dość szybko się je zwiedza i można przy okazji kupić fajne pamiątki. 
Widok na Tatry z okolic centrum handlowego.  
Nie mogę niestety opisać wizyty w Aquacity, bo jednak tam nie trafiłem. Następnym razem tam popływam. 

1 komentarz:

PoProstuKonrad pisze...

Eine kleine nachtmusik uwielbiam i doceniam ale jakie nieczyste siły nałożyły Tobie maskę na buzię 😁