Leżę głównie w domku, wypisano mi mnóstwo leków, które zażywam (zapalenie oskrzeli). Od kilku dni gram sobie w Among Us (już dawno zapomniałem jaka to świetna gra jeśli trafi się na dobrych graczy), a wczoraj obejrzałem cały drugi sezon Squid Game. Kocham jak bardzo psychologiczny jest ten serial, i jak mocno wpłynął na popkulturę ledwo trzy lata temu. Sezon drugi był świetny. Mocno grał mi na emocjach. Obrzydzał poniekąd demokrację (jakże łatwo było zagłosować i decydować przy tym o życiu dziesiątek ludzi), ale również obnaża ludzką naturę (za pierwszym razem mi się udało, więc spróbuję jeszcze raz…) - chciwość, żądzę i agresję. Obejrzałem to jednym cięgiem. Ileż tam było nawiązań do tyranii, wojen, rewolucji… bardzo mi się to podobało. Moją sympatię wzbudziły dwie graczki - 149 i 120. Czekam z niecierpliwością na trzeci sezon, który ma mieć miejsce w przyszłym roku.
Pogłaszcz mnie, a nie jakieś głupie seriale oglądasz |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz