Wczoraj nie dodałem na bloga żadnego posta (niestety). Pojechałem wtedy na wycieczkę klasową do Warszawy. Wyjeżdżaliśmy spod szkoły nieco po szóstej (Szok. Wyspałem się!) i do stolicy dotarliśmy około godziny 9-10 (nie pamiętam). Naszym pierwszym celem był cmentarz powązkowski (mylnie nazywany Powązkami, a to przecież osiedle :P).
Cmentarz prezentuje się bardzo ładnie. Byłem tu już parę lat temu.Ma na prawdę smutny klimat.
Naszym celem były groby Rudego, Alka i Zośki. Bohaterów "Kamieni na Szaniec".
Zapomniałem sfotografować. Mam tylko film, który niedługo opublikuję na YouTube.
Koło warszawskiego więzienia (zwanego Pawiakiem, od ulicy Pawiej) znajdował się odlew drzewa z klepsydrami (czy tablicami nagrobkowymi, jak zwał tak zwał) wszystkich ludzi, którzy zginęli na jego terenie.
Pozostałości z bramy do Pawiaka.
Obecnie do muzeum wchodzi się dołem, ale kiedyś do tego miejsca dostawało się schodami w górę. Oryginalny budynek został zniszczony.
.
Naszym kolejnym celem było centrum handlowe "Złote Tarasy". Przebywaliśmy tam tylko godzinę ponieważ mieliśmy tylko zjeść i jechać do Muzeum Powstania Warszawskiego, z którego zdjęcia widzicie poniżej.
Pojazd o niezidentyfikowanej przeze mnie nazwie :)
Syrena.
Uwaga Niemcy!
Akty Zgonu.
Poczta Powstańcza
Stare pociski
Na prawdę nie miałem jak fotografować. Mam też parę filmów, które zmontowałem w jeden cały. Tam zobaczycie więcej szczegółów.
.
Na sam koniec poszliśmy do "Niewidzialnej Wystawy" (Link). Zanim się do niej dostaliśmy, przygotowano dla nas taki trudny labirynt, który zmieniał się co jakiś czas. Akurat ja szedłem najdłużej...
.
Edit: 17:58
Nowy filmik :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz