A żeby to raz, można pomyśleć. Z okazji 230. rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja, chcę pokazać w jaki sposób nasz kochany prezydent dopuścił się do łamania obecnej.
Ułaskawienie Kamińskiego. Sprawa z końca 2015 roku była dość głośna i wywołała niemały skandal w polskiej polityce. 16 listopada były szef CBA - Mariusz Kamiński został powołany na ministra. Prezydent najzwyczajniej w świecie go ułaskawił (razem z trzema innymi funkcjonariuszami), zanim wyrok się uprawomocnił, co w opinii środowisk prawniczych było naruszeniem konstytucji. W 2017 roku Sąd Najwyższy w uchwale stwierdził, że prawo łaski jako uprawnienie prezydenta może być stosowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu, a jego zastosowanie przed datą prawomocności wyroku nie wywołuje skutków procesowych.
Skąd się wziął kryzys konstytucyjny? Otóż, sejm VII kadencji, czyli ten jeszcze przed objęciem rządów przez Prawo i Sprawiedliwość wybrał pięciu sędziów do Trybunału Konstytucyjnego. Duda nie odebrał ślubowania od żadnej z nich. Sejm po przejęciu władzy przez PiS wybrał nowych sędziów do TK, a prezydent wtedy przyjął już ich ślubowania. W ostatnich dniach 2015 roku podpisał ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, która w opinii KRS, Rzecznika Praw Obywatelskich (którego upolityczniony trybunał niedawno wyrzucił ze stanowiska), czy ówczesnego prokuratora generalnego, naruszała konstytucję.
Prezes Przyłębska na straży konstytucji, choć sama została wybrana niezgodnie z konstytucją. 19 grudnia 2016 roku, Duda podpisał w nocy dwie ustawy, które wprowadzały nieznany Konstytucji termin, p.o. prezesa TK. Została nim właśnie obecna prezes Przyłębska.
20 grudnia Julia Przyłębska zwołała Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, do czego uprawniony według Konstytucji jest jedynie wiceprezes TK. Podczas tego niekonstytucyjnego Zgromadzenia, w którym brały udział trzy osoby nieupoważnione do orzekania (tzw. „dublerzy”) wybrano mgr Julię Przyłębską na Prezesa TK. [Źródło]
To są tylko trzy przypadki. Takich podczas tych 6 lat prezydentury było znacznie więcej. Czekają nas jeszcze 4 lata z tym prezydentem, który przyczynił się do zrobienia z Polski państwa bezprawia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz