czwartek, 3 sierpnia 2023

Miś pluszowy śpiewa wam

Chwilka nostalgii. Pojechałem dzisiaj na Nową Hutę, do muzeum. Trwa tam obecnie wystawa „Trzepaki Reksio Atari” poświęcona dzieciństwu w czasach PRL. I zabrzmi to śmiesznie, wszakże urodziłem się w 2000 roku, ale jest tu także dużo moich wspomnień. Może nie grałem na Atari i nie skakałem po trzepaku, ale pamiętam doskonale Krecika (na zdjęciu wyżej), czy Tytusa Romka i A’Tomka. Zbierałem te komiksy jak szalony i miałem wszystkie księgi aż do (zdaje mi się) XXV. Czytałem je po kilka razy. Nawet mój pierwszy chomik miał na imię Tytus, a było to już 16 lat temu. 
Nie brakło także Misia Uszatka i Koziołka Matołka. Powyżej, po lewej stronie znajduje się makieta pokoju Misia Uszatka z Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Aż mi łezka poleciała jak słyszałem znaną melodię: „Na dobranoc, dobry wieczór, miś pluszowy śpiewa wam”, która leciała na starym telewizorze. Jak mieszkałem w Łodzi (bo tam powstał najsłynniejszy polski miś) to kupiłem jednego mamie w prezencie, bo była to jej ulubiona bajka. 
No muszę przyznać. Wystawa wzbudza wspomnienia. Zwłaszcza wśród pokolenia moich rodziców i dziadków. Pozwoliła też odkryć jak wyglądało dzieciństwo kilkadziesiąt lat temu. Często słuchałem historii opowiadanych przez starszych członków mojej rodziny z zapartym tchem. Uwielbiam historię XX wieku. Wydaje mi się być tak bliska, a jednocześnie tak daleka. 
A pochwalę się jeszcze wczorajszym zakupem. Zawsze marzyłem by mieć koszulkę z orzełkiem na piersi! Jak Olimpijczyk!

Brak komentarzy: