czwartek, 19 października 2023
Niespodziewany Braszów
We wtorek, po 23 wyjechałem w bardzo długą drogę do Rumunii, by kontynuować dalej mój wolontariat. Miałem dotrzeć do mojego miasteczka w nocy, ale opóźnienie mojego autobusu zmusiło mnie do nagłego noclegu w przepięknym Braszowie. Po ponad dwudziestu godzinach spędzonych w autobusie w końcu mogłem zasnąć na wygodnym łóżku, a gdy wstałem, mogłem skorzystać z okazji i odwiedzić to ciekawe miasto, trochę na szybko, ale to nie szkodzi.Stare Miasto, a za mną w tle Czarny Kościół. Na pierwszym zdjęciu, na samej górze natomiast sfotografowałem ratusz, a z tyłu można dostrzec napis „Brasov” na wzgórzu.Przepiękne uliczki.Pocztówki na pamiątkę. A po prawej budynek administracji okręgu Braszów (nie wiem jak to dokładnie nazwać po polsku, możliwe że jest to odpowiednik naszego urzędu marszałkowskiego, bądź wojewódzkiego)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz