niedziela, 31 marca 2024

Nadeszła

Nawet Dolores była zachwycona pogodą!

Wyobraźcie sobie moją dziecięcą radość, gdy wczoraj nadeszła prawdziwa wiosna, dzięki czemu mogłem z dna szafy wyjąć moje krótkie spodenki i staromodny kaszkiecik i wyruszyć w miasto. Odwiedziłem ponownie Podzamcze i po raz pierwszy usiadłem przy nowo otwartej tężni solankowej. 

Całkiem przyjemne miejsce, jej zapach kojarzył mi się z morzem
Dzisiaj natomiast nastała Wielkanoc. Dzisiaj przysiadłem do stołu pełnego przeróżnych pyszności, a pomarańczowy obrus wpasowywał się w żywość otaczającej nas przyrody. Drzewa może jeszcze nie odziały się w liście, aczkolwiek kwiaty i krzewy już zaczęły zakwitać i mienić się swoimi niesamowitymi kolorami, w tym moje ulubione forsycje. Człowiek w takich chwilach czuje, że żyje, myśląc o tym jak może skąpać się w promieniach słońca i poczuć je na własnej skórze, po dłuższej przerwie na zimowy sen.  
Wesołych świąt i pięknej wiosny! 

Brak komentarzy: