Już jutro marsz równości w Krakowie, a ja wspominam sobie jak z tym gigantycznym pluszowym olbrzymem szedłem przez miasto w ogromnym upale kilka kilometrów. Na moje nieszczęście jutro ma lać, a znalazłem dla siebie świetny, nowy siatkowany crop top, który i tak zamierzam założyć, ale mój outfit może się różnić ostatecznie od tego zamierzonego. Pożyjemy, zobaczymy. Nie mogę się doczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz