Z samego rana musiałem uczyć się chemii. Mama kazała mi wziąć podręcznik i się uczyć. Nie narzekałem bo na samym początku roku szkolnego są ciekawe tematy. Gdy przestałem czytać, wziąłem numer Focusa EXTRA i zacząłem rozwiązywać test IQ. Zanim to jednak zrobiłem, tata wziął maszynkę i ściął mi włosy. Efekt:
Lubię mieć krótkie włosy. Uważam, że lepiej wtedy wyglądam.
Wracając do testu. Tym razem wyszło mi 10/20, co oznacza, że to dobry wynik. IQ między 110, a 120. W poprzednim wyszło mi między 120, a 130, więc nie wiem, który wynik jest prawdziwy.
Po ekologicznym, wegetariańskim obiedzie (pulpety bez mięsa, pomidor i bułka, w końcu piątek) poszedłem do Tesco na drugim końcu miasta, kupiłem sobie Coca-Colę Zero i Pepsi Light z cytryną. Na dodatek białą czekoladę z drażetkami. Wydałem 7 złotych i 43 grosze.
Przez resztę dnia niesamowicie się nudziłem, aż do 19:30. Wyszliśmy z rodzicami do Lidla. Na początku nie chciałem iść, ale gdy zobaczyłem ładne niebo (ładne według mnie, uwielbiam ciepłą pogodę, lekki wiaterek i pochmurne niebo) postanowiłem, że też pójdę.
Poza tym zrobiłem parę fotografii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz