poniedziałek, 19 sierpnia 2024

Generacje

Generacja Z uważana jest za pokolenie roszczeniowe, za leni, którzy nie chcą pracować, wolących Internet od życia towarzyskiego. Wszystko to za sprawą pracoholizmu poprzednich pokoleń, które żyje by pracować, a nie pracuje by żyć.

Jak podaje Wikipedia Generacja Z to ludzie urodzeni w latach 1995-2012, którzy wychowali się w erze cyfryzacji. „Cechują” nas takie rzeczy jak: chęć zmiany świata, potrzeba dzielenia się wiedzą i przeżyciami w Internecie, częste zmienianie pracy itd. 

Zaczyna mnie już powoli denerwować to, że nagłówki wielkich wydawnictw zarzucają nam, że przestajemy zgadzać się na wyzysk i rozdzielamy życie prywatne od zawodowego, tak jakby było to coś złego. Co to za życie, w którym stawia się na pierwszym miejscu pracę i lojalność wobec pracodawców? Nikt na żadnym stanowisku nie jest niezastąpiony. Nikt nie będzie pamiętał ile pracowałeś, ale każdy będzie pamiętał jaką osobą byłeś. Życie jest czymś więcej. Ja się doskonale odnajduję w świecie, gdzie łączę przyjemne z pożytecznym, gdzie jeżdżę po Polsce i świecie, pracując, pomagając, dowiadując się nowych rzeczy. Nie chcę być trzymany na uwięzi. Dla mnie wszystko może być przygodą. Szczerze powiedziawszy, wolę być bezrobotny, aniżeli traktowany w pracy jak niewolnik. Dlatego tak bardzo niektórych denerwuje to, że widzimy całą tą niesprawiedliwość i nie chcemy się w nią angażować. Można na nas wieszać psy, że nie rodzimy dzieci, że nie jesteśmy aż tak konsumpcyjni, że się nie stabilizujemy. Tylko, że w dzisiejszych czasach o to jest naprawdę trudno. Nawet nie wiecie ile już osób w moim wieku prawie płakało na myśl, że nigdy prawdopodobnie nie będzie ich stać na mieszkanie. Straszne. 

Wczoraj zrobiliśmy małą wyprawę poza granice Krakowa. 10 km męczącej trasy! 

Brak komentarzy: