czwartek, 9 kwietnia 2020

Co chciałbym zrobić przed śmiercią?

Wczoraj miałem okazję skorzystać z programu Canva, w którym stworzyłem swoją "bucket list", czyli listę rzeczy, którę chcę zrobić przed śmiercią. Powiem wam szczerze, że przygotowanie tej listy mocno poprawiało mi humor i totalnie się rozmarzyłem. Na liście mam 20 rzeczy. Mimo że ich jeszcze nie spełniłem, to cieszę się z tego co mam w tej chwili, bo życie jest piękne.
Mam nadzieję, że tymi rzeczami, o ile się spełnią, będę się mógł tutaj podzielić i oznaczyć hashtagiem #BucketList.
Lista tych marzeń nie jest uporządkowana tak, że na pierwszym miejscu jest największe marzenie, a na ostatnim najmniejsze. Po prostu ustawiłem je losowo.
Zdobyć prawko, wyjść za mąż, zostać wybranym w jakichkolwiek wyborach, nauczyć się kolejnego języka (angielski już znam), mieć milion wyświetleń na tym blogu, nagrać album/singiel, zobaczyć Dubaj, obejrzeć na żywo Konkurs Piosenki Eurowizji, mieć małpę (taką żywą), zwiedzić Izrael, znaleźć pracę (ale taką stałą), nauczyć się robić ciasta, dotknąć pandy (bo już widziałem), wystąpić w filmie, opublikować tomik poezji, zobaczyć Sokotrę, przebiec maraton, przypakować, mieć więcej tatuaży i mieć brodę (taki poważny zarost).
Zobaczymy ile z tego uda mi się dokonać przed śmiercią. Mam nadzieję, że jak najwięcej :)

Brak komentarzy: