Pierwszego dnia przy poziomie cukru 101 mg/dl spróbowałem zjeść cztery kromki (100 gram) i nic poza tym, by upewnić się, że odpowiednia dawka insuliny wystarczy. I wystarczyła. Cukier był co prawda nieco wyższy, ale dalej w granicach normy. Na cztery kromki zwykłego chleba, dla takiego samego efektu musiałbym podać jej 4 razy więcej.
Przez kilka dni dla posiłku kontrolnego jadłem naprzemiennie zwykłe pieczywo, i to, które mi wysłano. Efekty w wynikach poziomu cukru były niemalże identyczne, ale niskowęglowodanowy ma tę przewagę, że pozwala mi podać mniejszą ilość insuliny, a co za tym idzie, jestem bardziej najedzony i nie muszę podawać więcej insuliny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz