Wczoraj o siedemnastej byłem na posiedzeniu rady osiedla Stare Miasto. Przez część spotkania obecny był burmistrz, z którym analizowaliśmy planowany budżet na przyszły rok oraz inwestycje, które mają mieć miejsce na terenie Starówki.
Moją uwagę jednak przykuł pewien punkt odnośnie planowanego zakupu przez miasto działki z dawną plebanią, o którą wybuchła afera z fałszerstwem dokumentów przez radnego PiS. W sierpniu tak czy siak doszło do udzielenia dotacji na prace konserwatorskie, tylko nie na ok. 15 tysięcy złotych, a blisko 8 tysięcy. Wiem, że była mowa o kwocie ponad 150 tysięcy, ale ona dotyczyła głównie samego kościoła.Zastanawia mnie, dlaczego miasto dofinansowuje remont starej plebanii prywatnemu właścicielowi (który mieszka w Sopocie) by niedługo później odkupić całość? Jeszcze ciekawsze jest to, że ponad dwa lata temu wystawiono tę działkę na sprzedaż za ok. 750 tysięcy złotych na OLX i nikt jej nie kupił (źródło).Z tego co mi wiadomo radni mają głosować przeciwko temu zamysłowi. Zaniepokojony wysłałem wniosek do urzędu o dostęp do informacji publicznej z pytaniem ile takich dotacji dla tej plebanii miało miejsce i ile na to wydano pieniędzy. Śledząc dane w Biuletynie Informacji Publicznej znalazłem dodatkowo dane mówiące o tym, że od 2010 roku z miejskiej kasy na prace konserwatorskie przy kościele poszło oficjalnie conajmniej 625 tysięcy złotych (źródło).
A z informacji takich drobnych, aczkolwiek pozytywnych, staram się o budowę stojaku na rowery dla dzieciaków mieszkających na Rynku.
Możesz wesprzeć moją działalność za pomocą Ko-fi. Dzięki!
1 komentarz:
Mi tez nie gra kiedy dostałeś od lewicy razem pieniążki na lewo hehehe.
Prześlij komentarz