środa, 17 sierpnia 2022

Murzasichle

Wróciłem niedawno z długiej, pieszej wędrówki do Murzasichla obok Zakopanego. Łącznie pokonałem 19,5 kilometra w trzy godziny, w obie strony. 

By dostać się do miejscowości, musiałem minąć Cyrhlę.

Moim punktem docelowym był tutejszy kościół. Przeszedłem przez pół wsi, by do niego dotrzeć i popodziwiać. 
Początek Murzasichla.
A tu już w drodze powrotnej. Jestem zmęczony, ale zadowolony z siebie!

1 komentarz:

Tomiandre pisze...

Kurde, ale tam pięknie!