poniedziałek, 22 października 2018

Wybory samorządowe

Byłem strasznie podekscytowany tym, że będę głosował w wyborach po raz pierwszy (i to do tego na samego siebie). Wstałem około 7:30, szybko się ubrałem i poleciałem oddać głos. Zrobiłem to jako druga osoba w całym lokalu (zauważyłem po przezroczystej urnie)
Jak to skomentować? Nasza lokalna opozycja została zlikwidowana, a Prawo i Sprawiedliwość zatriumfowało ośmioma mandatami. Wspólna Sprawa ma 10, a Lepsza Łęczna 3. Smutna wiadomość dla wszystkich, którzy pragną zmian. 
Burmistrzem został pan Włodarski. Prawdopodobnie wygrał już w pierwszej turze. 
Osobiście nie wróżę żadnych zmian w naszej gminie przez najbliższe 5 lat. To strasznie przykre, bo miasto, koło którego leży kopalnia powinno się rozwijać dynamicznie. A tak nie jest. Prawdopodobnie na następnych wyborach nie będę tutaj głosował. Po prostu nie opłaca się tu żyć. Tak to przynajmniej wygląda z mojej perspektywy. Niemniej jednak życzę panu Włodarskiemu by rządził jak najlepiej. A nuż, widelec się mylę i nie będzie tak źle?
Przechodząc do wyborów na szczeblu krajowym.
PiS przejął sejmiki w 9 województwach, ale nie sądzę, że chociaż w połowie z nich będzie miał władzę. KO z PSL to nie jest najlepsza alternatywa (zwłaszcza PSL, z którym po prostu mi nie po drodze, ale ludzi trzeba szanować bez względu na poglądy). Z pewnością też nie jest najgorsza.
Mimo że PiS wygrał, to tak naprawdę przegrał. W dużych aglomeracjach dano im popalić. Warszawa mnie mocno zaskoczyła. Na plus oczywiście.
Z wyników wyborów na prezydenta Lublina także jestem zadowolony. Cieszy mnie fakt, że pan Żuk wygrał. Inne miasta też trzymają się nieźle. Łódź zwłaszcza :)
PS
Niestety, nie dostałem się do rady miejskiej. Szkoda, naprawdę szkoda.

Brak komentarzy: