Dziś w Lublinie miał miejsce mały protest organizowany przez Komitet Obrony Demokracji. Organizatorzy chcieli sprzeciwić się antyunijnym zapędom rządu. Wśród osób, które głosiły swoje proeuropejskie poglądy byli m.in radni z Lublina i Kraśnika, którzy chcieli udowodnić, że mamy wiele korzyści z przebywania w UE, dzięki której sfinansowano wiele projektów. Inni twierdzili, że rząd chce zbliżyć się ku Rosji, albo że takim państwom jak Malta, czy Estonia nie przeszkadza praworządność. Ja jako przedstawiciel młodzieży powiedziałem, że nie pamiętam jak wyglądała Polska bez UE i nie chcę wiedzieć jak by wyglądała przez niej.
Podczas protestu było dużo policji, która po wszystkim zaczęła masowo spisywać uczestników, także mnie. Obstawa policji była z pewnością większa niż liczba uczestników, ale to my stanowiliśmy "zagrożenie".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz